Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. Przed nam Wielki Tydzień, który chrześcijanom kojarzy się z wyjątkowymi liturgiami. W tym roku przez epidemię koronawirusa wierni nie będą mogli uczestniczyć w mszach świętych. Jednak abp Józef Górzyński, metropolita warmiński przekonuje, że ten czas można głęboko przeżyć, nie wychodząc z domu.
Przed nami Niedziela Palmowa i Wielki Tydzień. Nikt z nas, nawet najstarsi, nie przeżywał tego czasu tak, jak teraz będziemy go przeżywać. Brak możliwości uczestniczenia bezpośrednio w pięknych liturgiach tego tygodnia wydaje się niemal przekreślać jego istnienie – tak, jakby go w ogóle nie było. A tymczasem, to nasze nowe wyzwanie. Można powiedzieć całkiem nowe, bo dotychczas niespotykane. Jak przeżyć głęboko Wielki Tydzień, nie wychodząc z domu? Czy to jest możliwe? Będziemy chcieli przekonać się, że tak. Współczesne środki społecznej komunikacji pozwalają nam na taki kontakt i przekaz, jakiego nie miały poprzednie pokolenia. Chcemy zrobić z tego duchowy użytek. Pozostając w domu, możemy także głęboko przeżywać wszystkie celebrowane w liturgii treści. I chociaż nie jest to pełny sakramentalny udział, nie pozbawia nas darów duchowych i możliwości otrzymania płynących z tych celebracji łask. Musimy nauczyć się owocnego uczestniczenia w liturgiach transmitowanych. Dla wielu z nas to nowe wyzwanie
- wyjaśnia w słowie do wiernych z Warmii i Mazur abp Górzyński.
Metropolita warmiński przekonuje, że to nie obecność w kościele jest ważna, lecz odpowiedni modlitwa i duchowa atmosfera. Nawet do spowiedzi można się przygotować w domu.
Najpierw trzeba pomyśleć o odpowiednim duchowym przygotowaniu. Jeśli nie możliwa jest sakramentalna spowiedź, możliwy jest akt żalu doskonałego. Jeśli nie możliwe jest wejście do sakralnej przestrzeni, możliwe są znaki, które o niej przypominają: znak krzyża, zapalona świeca, … Podobnie ma się rzecz z wyciszeniem i duchową atmosferą. Transmisje liturgicznych celebracji nie mogą być tylko telewizyjnymi, czy radiowymi audycjami o treści religijnej. Są to celebracje, w których chcę żywo uczestniczyć. Jak w świątyni, mam pozbawić się wszelkich innych bodźców, a skupić się jedynie na transmitowanej celebracji
- dodaje abp Józef Górzyński.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz