Testy były dobrowolne. Wykonano je w dniach od 11 do 17 stycznia. Wymazy pobrano od ponad 136 tys. osób w Polsce.
Na Warmii i Mazurach blisko 7,9 tys. (87 proc. - najwyższa frekwencja w kraju obok województwa pomorskiego) nauczycieli przystąpiło do testów.
Pozytywny test na obecność koronawirusa dotyczył 2591 osób tj. 2 proc. wszystkich wyników badań.
– podał w komunikacie Główny Inspektorat Sanitarny.
Jak prezentowały się wyniki na Warmii i Mazurach? Wojewódzki sanepid podał informacje cząstkowe (do dnia 15 stycznia).
3% przebadanych nauczycieli klas I-III oraz pracowników administracji i obsługi szkół podstawowych w województwie warmińsko-mazurskim jest zakażona wirusem Sars-Cov-2. Koronawirusa potwierdzono u 210 osób z 7322, które zgłosiły się na test w dniach 11-15.01.2021 r.
– możemy przeczytać w poście.
Dla porównania spójrzmy na raport zakażeń koronawirusem z dnia 20 stycznia. Dzień wcześniej w województwie warmińsko-mazurskim liczba wykonanych testów wyniosła 2087. Okazało się, że 549 osób jest zakażonych Covid-19, co daje 26,3 proc.
Nie jest to z pewnością miarodajny wynik, gdyż u testowanych osób zachodziło podejrzenie, że mogą być zakażone Covid-19, więc wyższy wynik procentowy z pewnością by nikogo nie zdziwił. Poza tym dochodzi do tego strach. Niektórzy ludzie, mimo że mają charakterystyczne objawy koronawirusa (np. nieodczuwanie smaku i węchu) boją się pójść do lekarza czy skorzystać z testu, aby nie przebywać na przymusowej kwarantannie/w izolacji. Te osoby mogą również zakażać innych. Jak liczna może być to grupa? Nikt tego nie wie.
Inaczej sprawa wygląda w przypadku grupy nauczycieli, czyli osób, które lada chwila miały wrócić do pracy (a skoro wracają do pracy, to znaczy, że czują się dobrze). Na podstawie badań nad tą grupą, można zrobić szerszą projekcję, o czym przekonywał dyrektor warmińsko-mazurskiego sanepidu.
– Jest to dość reprezentatywna grupa – przyznał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą Olsztyn” Janusz Dzisko.
Dodał, że dla epidemiologów to pozytywne zaskoczenie, ponieważ spodziewali się, że grupa zakażonych będzie większa.
Nie ma się jednak z czego cieszyć, ponieważ jeżeli weźmiemy pod uwagę analizowaną grupę nauczycieli i 3 proc. osób zakażonych, to w szerszym ujęciu, w województwie warmińsko-mazurskim (liczącym 1,42 mln mieszkańców – dane GUS z 2020 roku) na chwilę obecną może przebywać 42 600 osób zakażonych – chorych może być zatem więcej niż mieszkańców Iławy, Ostródy czy Giżycka.
Tymczasem według raportu zakażeń, od początku pandemii w naszym województwie wykryto 58 402 przypadki zakażenia Covid-19.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz