Pierwsze punkty (2) meczu zdobyła Sztąberska po 24 sekundach gry. Trójka Wawrzyniak poprawiła wynik swej drużyny na 5:2. Chwile później inicjatywa przeszła na stronę Basketu, który w 4. minucie gry, po rzucie za 3 oczka Rudzińskiej, wyszedł na 6-punktowe prowadzenie (15:9). Olsztynianki głównie dzięki trafieniom Sztąberskiej i Chełchowskiej dość szybko odrobił straty, kończąc pierwszą kwartę 5-punktowym prowadzeniem.
Kiedy w 13. minucie po trójce Wawrzyniak, KKS Agapit prowadził 41:30 wydawało się, że dalsze powodzenie tej drużyny jest tylko kwestią czasu. Tak jednak zupełnie nie było. Liczne faule jej zawodniczek, zamieniane na punkty rywalek z rzutów wolnych, niecelne rzuty, straty, mizerna gra pod koszami - wszystko to spowodowało, że w 17. minucie przewaga gospodyń zmalała do 4 pkt (43:39). Trafienia Chełchowskiej, a przede wszystkim rzut za 3 punkty Pałasz, były powodem, że podopieczne trenerskiej pary Alicji i Tomasza Sztąberskich, schodziły na przerwę do szatni mając 8-punktową nadwyżkę.
Zapewne niewiele osób obserwujących to spotkanie, spodziewało się tak wielkich emocji, które zafundowały im obie drużyny pod sam jego koniec. Prawie przez całą drugą połowę meczu koszykarki z Olsztyna kontrolowały z powodzeniem boiskowe wydarzenie. Pierwsza niepewność co do ostatecznego wyniku tej potyczki pojawiła się między jej 25. i 29. minutą. Koszykarki z Aleksandrowa przy prowadzeniu ich rywalek 68:49, zdobyły pod rząd 14 punktów, przy zerowym koncie przeciwniczek.
W 5. minucie 4. kwarty KKS Agapit prowadził 80:71, ale przewaga ta zaczęła topnieć w oczach. Doszło do tego, że na 10 sekund przed końcowa syreną wynosiła zaledwie jedno oczko (86:85). Wynik meczu ustaliła Daliga jednym trafieniem z dwóch rzutów wolnych.
- Nie da się ukryć, że byliśmy faworytem meczu - przyznał trener Tomasz Sztąberski. - Wszystko szło w tym kierunku, ale rywalki nie miały nic do stracenia ani do zyskania, więc grały bardzo agresywnie i na dużym luzie. Na początku trzeciej kwarty. Wawrzyniak i Chełchowska złapały po czwartym faulu więc do gry desygnowałem młodzież i nasza przewaga zaczęła topnieć. W czwartej kwarcie grała już pierwsza piątka, ale wkradł się chaos w ich grze, co przy twardym kryciu rywalek stał się wodą na ich młyn. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i teraz szykujemy się na play-off.
Ostatecznie zespół olsztyński zakończył fazę zasadniczą na 3. miejscu, najwyższym w historii jego występów w I lidze. Teraz czekają go spotkania play-off (do dwóch zwycięstw). Pierwsze odbędzie się 26 marca (godz. 13) w Jezioranach, a jego rywalem będą koszykarki Mon-Polu Płock.
KKS Agapit Olsztyn - Basket SMS Aleksandrów Łódzki 87:85 (31:26, 21:18, 18:21, 17:20)
KKS Agapit Olsztyn: Chełchowska 24, Sztąberska 21 (3x3), Daliga 16, Wawrzyniak 11 (3x3), Sobotka 6 oraz Giżyńska 4, Pałasz 3 (1x3), Przeradzka 2, Bałdyga, Dyjak.
Po fazie zasadniczej:
1. MKS Pruszków 47 1904:1251
2. Uniwersytet Gdański 44 1721:1378
3. KKS Agapit Olsztyn 40 1849:1692
4. Grot Pabianice 40 1650:1437
5. Sokołów S.A. 38 1572:1508
6. Mon- Pol Płock 36 1584:1625
7. AZS U.Warszawski 36 1599:1615
8. AZS Politechnika Gdańsk 35 1623:1692
9. AZS UMCS II Lublin 34 1427:1484
10. Basket Aleksandrów Ł. 30 1465:1811
11. Huragan Wołomin 30 1454:1693
12. GTK II Gdynia 30 1416:1700
13. SMS Łomianki 28 1291:1669
Lech Janka
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz