Gospodynie co prawda rozpoczęły od 2:0, ale kilka sekund później, po rzucie za trzy oczka Daligi oddały prowadzenie swym olsztyńskim rywalkom. Jak się później okazało było to jedyne prowadzenie KKS w tym spotkaniu. Im dłużej trwała gra w pierwszej kwarcie, tym bardziej zwiększał się dorobek punktowy MUKS. Jego zawodniczki boleśnie siekały trójkami swoje przeciwniczki (w całym meczu miały ich aż 12!).
Druga kwarta to kontynuacja niezwykle skutecznej gry poznańskiej drużyny trafiającej m.in. trójkę za trójką. Olsztynianki próbowały wchodzić pod kosz swych rywalek, rzucać za dwa i trzy punkty, ale ich skuteczność nie umywała się do skuteczności koszykarek ze stolicy Wielkopolski.
Obraz gry po przerwie nieco się zmienił. Zespół ze stolicy Warmii i Mazur nie oddawał już tak łatwo pola ekipie miejscowej. Wprawdzie to największe „nie oddawanie pola” przez zespół przyjezdny miało miejsce w ostatniej kwarcie, ale w tej części meczu w zespole poznańskim, który miał już zwycięstwo w kieszeni, wystąpiło sporo zawodniczek rezerwowych.
W środę o godzinie 18 rewanż w Jezioranach (gra się do dwóch zwycięstw).
- Słabo grały dziewczyny w pierwszej połowie - przyznał Tomasz Sztąberski, trener KKS Agapit. - Już na początku się zagotowały więc bardzo krucho było ze skutecznością. Miały pretensje do wszystkich tylko nie do siebie. Rywalki przewyższały nas wzrostem co skutkowało ich dużą przewagą pod deskami. Za kilka dni rewanż u nas, wyciągniemy wnioski z tej porażki i zrobimy wszystko co w naszej mocy, by przedłużyć występy w play-off.
MUKS Poznań - KKS Agapit Olsztyn 96:80 (29:17, 35:22, 13:14, 19:27)
KKS Agapit Olsztyn: Sztąberska 23 (3x3), Chełchowska 14 (1x3), Wawrzyniak 9 (1x3), Daliga 7 (1x3), Sobotka 6 oraz Giżyńska 19 (1x3), Przeradzka 2, Bałdyga, Pałasz, Dyjak
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz