''Ktoś śpi na ławce, ktoś leży w parku''. Niepokojąca codzienność strażników miejskich

Do końca czerwca tego roku strażnicy interweniowali ponad 2450 razy wobec osób spożywających alkohol, podczas gdy  w pierwszej połowie 2015 roku takich interwencji było o 550 mniej. Interwencje nie dotyczą jedynie picia alkoholu, ale wiążą się najczęściej z niepokojącym zachowaniem tych osób. Najczęściej to dewastacje mienia, zaśmiecanie miejsc publicznych, zaczepianie przechodniów czy wulgarne słownictwo. Coraz częściej – zwłaszcza w okresie letnim, osoby będące pod wpływem alkoholu śpią na ulicy, ławkach w parku, trawnikach, czy klatkach schodowych. Takich zgłoszeń wciąż przybywa.

Najwięcej tego typu interwencji funkcjonariusze Straży Miejskiej podejmowali przy ulicach: Limanowskiego, Partyzantów czy Kołobrzeskiej.

W okresie do stycznia do końca czerwca strażnicy miejscy 1321 razy przewozili do izby wytrzeźwień bądź miejsca zamieszkania osoby będące w stanie upojenia alkoholowego.

Największy problem jest z osobami bezdomnymi. Takie osoby będące pod wpływem alkoholu nie są przyjmowane do schroniska, a ''rachunku'' za izbę wytrzeźwień również nie są w stanie zapłacić.

Policjanci i strażnicy miejscy apelują jednak, by każdorazowo zgłaszać przypadki takich osób. Wysokie temperatury powietrza są zagrożeniem dla ich życia podobnie jak skrajnie niskie w okresie zimowym.