Na naszą redakcyjną skrzynkę wpłynął mail od zaniepokojonej mieszkanki budynku przy ul. Barcza. Z informacji wynikało, że z garażu podziemnego znajdującego się w jednym z bloków usunięto gniazda jaskółek.
- Niestety gniazda przeszkadzały użytkownikom garażu, gdyż odchody ptaków brudziły stojące tam samochody. 21 czerwca bieżącego roku w bestialski sposób gniazda zostały zniszczone w okresie lęgu ptaków. Do tej pory nikt nie pofatygował się, aby zapobiec budowie gniazd. Rozumiem, że to może być problem - odchody na samochodzie, ale nie w taki sposób! Bądźmy ludźmi. Skandal! - wyjaśniła nam pani Aleksandra (imię zostało zmienione na życzenie Czytelniczki).
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z zarządcą budynku. Jan Tawkin przyznał, że wie o sprawie, ale według niego nie doszło do zniszczenia gniazd, bo wciąż znajdują się one w podziemnym garażu.
- Nie potwierdzam informacji. Z tego, co mi wiadomo, te gniazda dalej się tam znajdują. Byłem na miejscu i widziałem. Nikt w okresie lęgu ptaków nie usuwał ich – powiedział w rozmowie z nami Jan Tawkin.
Jednak pani Aleksandra uważa, że jaskółki zbudowały już sobie nowe gniazda, bo po starych nie ma śladu.
- Ptaki, nie mając swoich gniazd, zbudowały nowe obok tych miejsc, gdzie miały już zrobione. Jakby dalej opiekowały się młodymi. Jaskółka siedzi obok gniazda tam, gdzie je miała – przyznała Czytelniczka.
Zarządca budynku twierdzi jednak, że nie jest to prawda. Według niego nie zostało zniszczone żadne gniazdo.
Komentarze (13)
Dodaj swój komentarz