Dziś jest: 23.09.2024
Imieniny: Bogusława, Linusa, Tekli
Data dodania: 2005-07-29 00:00

magda_515167

Leczenie za jeszcze mniej

Niepokój w warmińsko-mazurskich szpitalach. Olsztyński oddział NFZ ma mieć w przyszłym roku mniej pieniędzy na leczenie pacjentów, także tych chorych na raka. - Grozi nam zamknięcie oddziałów onkologicznych - ostrzega Janusz Chełchowski, dyrektor polikliniki MSWiA.

reklama
Liczby są bezlitosne. Budżet olsztyńskiego NFZ w przyszłym roku ma być identyczny z tegorocznym. W rzeczywistości oznacza to jednak o około 70 mln zł mniej na leczenie - po uwzględnieniu inflacji i zwiększonej kwoty na refundację leków. Jak napisaliśmy w czwartek przeciwny takiemu budżetowi jest samorząd województwa. Najbardziej przerażeni się dyrektorzy szpitali. Janusz Chełchowski z polikliniki MSWiA, któremu podlega Centrum Onkologii, nie ukrywa, że jeśli jego placówka nie dostanie więcej pieniędzy niż w tym roku, to zacznie zamykać oddziały. - Już teraz łamię dyscyplinę budżetową, przyjmując pacjentów ponad limit. W tym roku przekroczę go o 4 mln zł - mówi Chełchowski. - I zastanawiam się poważnie, czy na jakiś czas nie zamknąć któregoś z oddziałów, tak jak zrobił dyrektor centrum onkologii w Bydgoszczy. Chełchowski dodaje, że nie wyobraża sobie, że pieniędzy będzie mniej niż w tym roku. - Wtedy już nie będę się zastanawiał, bo zamknięcie oddziału stanie się koniecznością - mówi. Podobnie reagują szefowie innych placówek medycznych w regionie. Deficyt szpitala wojewódzkiego już teraz przekracza 3 mln zł. Szpital miejski przekroczył limit o 700 tys. zł. - Jeśli dostaniemy mniej pieniędzy, znów wpadniemy w spiralę długów, z której po wielu latach udało się nam wydostać - mówi Joanna Czużdaniuk, dyrektorka szpitala miejskiego. Wczoraj do protestu szpitali przyłączyli się wojewoda i dyrektor olsztyńskiego oddziału NFZ. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej udowadniali, że za pieniądze przydzielone Warmii i Mazurom przez centralę NFZ nie da się skutecznie leczyć. - Rośnie zapotrzebowanie na onkologię i kardiochirurgię. Tymczasem proponuje się nam spadek nakładów na leczenie - mówił Andrzej Zakrzewski, dyrektor olsztyńskiego NFZ. Wojewoda poinformował o wysłaniu pisma do ministra zdrowia, w którym prosi o więcej pieniędzy dla pacjentów z Warmii i Mazur. Jan Bondar, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, przyznaje, że decyzję o podziale pieniędzy na oddziały NFZ można jeszcze zmienić. Sejm znowelizował właśnie ustawę o świadczeniach zdrowotnych. - W przyszłym tygodniu do konsultacji przekażemy nowy projekt rozdzielania środków. Potem zobaczymy, czy wprowadzone w nim zostaną jakieś zmiany - mówi Bondar. Uprzedza jednak, że na duże nie należy liczyć. - Trudno spodziewać się rewolucji, bo prace nad obecnym podziałem pieniędzy trwały bardzo długo, a nowy musi wejść w życie najpóźniej 10 sierpnia - mówi Jan Bondar.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl