Do tragedii doszło w minioną środę około godz. 10:30 w jednym z mieszkań w Lidzbarku Warmińskim. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich.
Z zebranych do tej pory materiałów dowodowych wynika, że chłopiec, pod nieobecność opiekunów, użył broni palnej pozostawionej przez ojca bez należytego zabezpieczenia. 12-latek oddał strzał w głowę, na skutek czego poniósł śmierć na miejscu. Ojciec dziecka posiadał pozwolenie na broń.
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Lidzbarku Warmińskim.
- 50-letniemu mężczyźnie prokurator przedstawił zarzuty, iż wbrew ciążącemu obowiązkowi opieki nad małoletnim synem, naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia poprzez opuszczenie mieszkania, pozostawiając jednocześnie bez nadzoru broń palną, tj. o czyn z art. 160§1 i 2 kk oraz że wbrew przepisom ustawy o broni i amunicji przechowywał broń palną w niezabezpieczonym miejscu, czym umożliwił pokrzywdzonemu swobodny do niej dostęp, skutkujący użyciem, a następnie śmiercią dziecka, tj. o czyn z art. 263§3kk. Przesłuchany w charakterze podejrzanego odmówił ustosunkowania się do przedstawionych mu zarzutów i składania wyjaśnień – przekazał mediom prokurator Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz