Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek. Pracownik poczty chciał doręczyć 80-letniej kobiecie rentę. Zaniepokoił się, gdy staruszka nie otworzyła mu drzwi i postanowił wezwać policję.
- Z relacji listonosza wynikało, że kobieta ciężko choruje i nigdzie nie wychodzi. Dlatego zaniepokoił się, gdy 80-latka nie otworzyła mu drzwi - mówi Krzysztof Wasyńczuk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Na miejsce pojechał policyjny patrol, który usłyszał dziwne odgłosy dochodzące z mieszkania. Policjanci podjęli decyzję o wyważeniu drzwi. Na miejsce zostali wezwani strażacy, którzy przy pomocy specjalistycznego sprzętu dostali się do mieszkania.
Na podłodze leżała 80-letnia staruszka, skrajnie wyczerpana i odwodniona. Kobieta natychmiast została przewieziona do szpitala.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz