Łukasz Grabarczyk to specjalista neurochirurgii, wykładowca akademicki oraz sekretarz Polskiego Towarzystwa Neuromodulacji INS. Przez wiele lat kierował Kliniką „Budzik” dla dorosłych, gdzie specjalizował się w wybudzaniu pacjentów ze śpiączki oraz przeprowadzał innowacyjne operacje wszczepiania stymulatorów. 30 listopada 2024 objął stanowisko prezesa zarządu spółki „Budzik”.
Polacy mogli poznać go szerzej podczas pandemii COVID-19, kiedy zaczął występować w mediach w roli eksperta. Był też gościem telewizji śniadaniowej, gdzie płynnie i z przekonaniem relacjonował swoje doświadczenia związane z operowaniem rannych żołnierzy ukraińskich. Później zasłynął jako bohater emitowanego w TVP programu „Tajemnice sal operacyjnych”. Kariera olsztyńskiego lekarza rozwijała się błyskawicznie. Do czasu, aż osobą Grabarczyka nie zainteresowały się media informacyjne.
9 grudnia 2024 roku troje dziennikarzy Wirtualnej Polski w obszernym artykule ujawniło, że latami prowadził o sobie fałszywą narrację. Aby dotrzeć do źródeł wiedzy o lekarzu, przedstawiciele redakcji objechali całą Polskę. Byli też na Ukrainie, gdzie udało im się odszukać osoby, z którymi rzekomo współpracował olsztyński medyk. Pozyskanie materiałów do reportażu zajęło im blisko rok!
Dziennikarze serwisu twierdzą, że Grabarczyk wymyślił opowieść o pracy w szpitalu wojskowym w Ukrainie i pomocy rannym żołnierzom. Ukraińscy medycy zaprzeczają, jakoby brał udział w jakichkolwiek operacjach, wskazując, że jego wizyta miała wyłącznie charakter kurtuazyjny. Poza tym, że dostarczał za wschodnią granicę materiały niezbędne do tworzenia opatrunków, w tej historii zgadza się niewiele faktów.
Jak na ironię, w kwietniu 2023 roku Łukasz Grabarczyk został uhonorowany nagrodą „Najlepszy z Najlepszych” w kategorii „Osobowość”, przyznawaną przez marszałka województwa warmińsko-mazurskiego. Otrzymał ją za specjalne zasługi, mianowicie jako „jedyny polski neurochirurg operujący w szpitalach wojennych na Ukrainie”.
Czytaj również: Najlepsi z najlepszych nagrodzeni przez marszałka. Co powiedzieli laureaci?
Kontrowersje dotyczą również życia prywatnego lekarza. Artykuł Wirtualnej Polski sugeruje, że mógł prowadzić podwójne życie, angażując się równocześnie w procedury in vitro z dwiema kobietami – żoną, Katarzyną Grabarczyk, oraz dziennikarką TVN, Katarzyną Górniak. Obie kobiety dowiedziały się o sobie nawzajem przez przypadek. Obecnie Łukasz Grabarczyk spotyka się już z nową partnerką, wokalistką Kasią Moś, z którą spodziewa się dziecka.
Wcześniej różne portale spekulowały, że dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie wykorzystał swój związek z dziennikarką, aby wypromować się w telewizji. 20 grudnia 2020 roku wystąpił jako bohater programu TVN Uwaga „Jak wygląda walka o życie chorych w czerwonej strefie szpitala?”. Po emisji materiału oburzony fałszywą narracją personel USK powołał związek zawodowy i złożył skargę do rektora uczelni.
Tekst Szymona Jadczaka, Dariusza Farona i Tatiany Kolesnychenko wywołał oburzenie u czytelników. Bartosz Bartkowiak z TVN24 określił sprawę jako „nie mieszczącą się w głowie”. Siatkarz, Wojciech Żaliński, który przez dwa lata był sąsiadem Łukasza Grabarczyka w Olsztynie również nie krył zdziwienia doniesieniami.
Wygląda jednak na to, że różne instytucje i spółki nie zamierzają wstrzymywać współpracy z neurochirurgiem. 11 grudnia fundacja „Akogo?” wydała krótkie oświadczenie, w którym zaznaczono, że organizacja charytatywna Ewy Błaszczyk "koncentruje się na faktach, a nie doniesieniach medialnych". Dodano również, że nadrzędnym celem fundacji jest pomoc osobom w śpiączce, a dr Grabarczyk jest cenionym specjalistą w swojej dziedzinie.
Oświadczenie wydała także Telewizja Polska, twierdząc, że odcinki powtórkowe programu „Tajemnice sal operacyjnych” z dr. Grabarczykiem nie znikną z ramówki. Podkreślono przy tym, że Łukasz Grabarczyk nie jest pracownikiem TVP. Stacja telewizyjna nie zamierza zajmować stanowiska w sprawie do czasu jej wyjaśnienia.
W odpowiedzi na zarzuty na oficjalnym koncie lekarza w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie przygotowane w jego imieniu przez adwokata. W dokumencie można przeczytać, że od miesięcy pada on ofiarą szantażu związanego z procesem rozwodowym. Dr Grabarczyk złożył również zawiadomienie do prokuratury, zarzucając żonie stosowanie gróźb w celu wymuszenia 1,5 miliona złotych. Zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec autorów publikacji.
Tymczasem Wirtualna Polska ujawniła, że próbowano uniemożliwić redakcji podanie informacji do publicznej wiadomości. Kilka dni przed planowaną publikacją, na portalu Salon24 pojawił się artykuł wymierzony w dziennikarzy WP. W tekście zarzucano im szkalowanie w sieci Grabarczyka, który to „padł ofiarą zorganizowanej grupy hejterskiej”. Wtedy artykuł nie wymieniał jeszcze lekarza z nazwiska, ale szczegóły życiorysu jednoznacznie wskazywały na konkretną osobę.
Żona zarzuca neurochirurgowi naruszenie prywatności. Kobieta złożyła zawiadomienie o bezprawnym dostępie do jej korespondencji. W tej sprawie prowadzone jest śledztwo. Małżonkowie są również w trakcie procesu rozwodowego.
Godzinę po tym jak zapytałem @fundacja_akogo o konkretne sprawy medyczne dotyczące Łukasza Grabarczyka, Ewa Błaszczyk odpowiada publicznym oświadczeniem, że nie komentuje spraw prywatnych pracowników. Kpiny.@MZ_GOV_PL @Leszczyna proszę o kontrolę w tej placówce ze względu na… pic.twitter.com/MMMg5mM39I
— Szymon Jadczak (@SzJadczak) December 11, 2024
Dziennikarka Katarzyna Górniak postanowiła walczyć o swoje prawa, składając na policję zawiadomienie dotyczące zniesławienia w artykule oraz rozpowszechniania jej nagich zdjęć przez Grabarczyka. Pozwała również byłego partnera za naruszenie dóbr osobistych, żądając publicznych przeprosin, 100 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia oraz wpłaty na cele wspierające in vitro.
Przypomnijmy, że dr Łukasz Grabarczyk pracował w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym UWM w Olsztynie, gdzie pełnił funkcję dyrektora ds. medycznych, a następnie jego zastępcy. W kwietniu tego samego roku ujawniono, że pracował nawet 350 godzin miesięcznie (co daje średnio 17,5 godziny pracy dziennie), łącząc obowiązki lekarza i pracownika naukowego na uczelni. 15 października na prośbę rektora podał się do dymisji po zgłoszeniu wotum nieufności wobec niego oraz dyrektora Radosława Borysiuka.
Jak głosi Kodeks Etyki Lekarskiej art. 1:
1. Zasady etyki lekarskiej wynikają z ogólnych norm etycznych;
2. Zobowiązują one lekarza do przestrzegania praw człowieka i dbania o godność zawodu lekarskiego;
3. Naruszeniem godności zawodu jest każde postępowanie lekarza, które podważa zaufanie do zawodu
Komentarze (24)
Dodaj swój komentarz