Ubiegłoroczna majówka nie rozpieszczała pogodą. Temperatura powietrza, delikatnie przekraczająca 10 stopni Celsjusza nie zachęcała, do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Tym razem ma być inaczej. Już najbliższy weekend (27-28 kwietnia) odznaczy się skokowym wzrostem wskazań na słupku rtęci. Prawdziwy "upał" ma jednak nadejść od poniedziałku (29 kwietnia).
Nawet 26 stopni Celsjusza powinny wskazywać termometry w Olsztynie na początku przyszłego tygodnia. Do tego - brak opadów i delikatne zachmurzenie. Wszystko to przy akompaniamencie południowo-wschodniego wiatru (wiejącego z prędkością 22 km/h).
W kolejnych dniach pogoda ma się utrzymać. Szczęście nie będzie jednak trwało długo. W piątek (3 maja) pogoda w naszym regionie się załamie. W dzień 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja temperatura w Olsztynie ma spaść do 22 kresek. Dodatkowo prognozowane jest duże zachmurzenie i przelotne opady deszczu.
Ostatnie dni długiego weekendu (4-5 maja) tylko pogłębią pogodowy kryzys. Chmury, deszcz i temperatury poniżej 20 stopni Celsjusza spuentują wypoczynek olsztynian i przyjezdnych, którzy wybiorą stolicę Warmii i Mazur za swój majówkowy cel.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz