Na Warmii i Mazurach małych stacji niezwiązanych z gigantami paliwowymi nie brakuje. To właśnie w te małe firmy uderzyć mogą przepisy unijne, które Polska musi dostosować najpóźniej do końca 2012 roku. Modernizacja zbiorników paliwowych lub wymiana ich na ekologiczne może kosztować nawet do 200 tysięcy złotych.
Małe punkty tankowania paliwa będą więc zmuszone zamknąć interes lub też zaciągnąć kredyt na modernizację. Zarówno małe jak i większe stacje z pewnością będą chciały odrobić straty związane z wymianą zbiorników być może poprzez podniesienie cen – a to z kolei może odbić się na kieszeni klienta.
Większość stacji wciąż nie zgłosiła się do modernizacji zbiorników. To błąd. Czekając na ostatnią chwilę przedsiębiorcy mogą spodziewać się wzrostu cen usługi. Może również zdarzyć się tak, że nieliczne wciąż firmy zajmujące się wymianą i modernizacją zbiorników na ekologiczne - nie będą w stanie obsłużyć każdej stacji. To zaś oznacza, że zostaną one wyłączone z możliwości eksploatacji.
Jak prognozują specjaliści - pierwszych bankructw możemy spodziewać się w małych miejscowościach - również na Warmii i Mazurach.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz