Konfernecję prasową lokalny oddział PSL zorganizował na Stadionie Leśnym. Miejsce nie było przypadkowe, bowiem jednym z głównych celów ludowców, jak podkreślali podczas spotkania z dziennikarzami, jest inwestycja w infrastrukturę.
- Cały czas przeplatają się te same nazwiska z różnych komitetów. To jest nasza odpowiedź na to. Mamy nowych, świeżych, aktywnych kandydatów; przedstawicieli z różnych środowisk. Chcemy ich dzisiaj
zaprezentować - rozpoczął konferencję prasową Mateusz Starus, prezes Forum Młodych Ludowców na Warmii iMazurach.
W samo południe partia oficjalnie poinformowała, iż kadydatem na urząd prezydenta Olsztyna jest 38-letni doktora prawa i adiunkt na Uniwersystecie Warmińsko-Mazurskim - Marcin Adamczyk.
- Zamierzam zmienić Olsztyn przy państwa pomocy. Na codzień jestem nauczycielem akademickim - doktorem nauk prawnych i wiedzę, którą posiadam, staram się przekazywać moim studentom - rozpoczął swoje krótkie przemówienie Marcin Adamczyk
- Wielu z nich jest już radcami prawnymi, adwokatami, a wielu pracuje w jednostkach samorządu terytorialnego. Sam jestem radcą prawnym, od wielu lat pomagam samorządowi terytorialnemu, więc uważam, że jestem przygotowany aby udźwignąć presję jaką będę miał, jako ewentualny prezydent miasta. Nasz program opiera się na czterech filarach i cały program mógłbym wyrazić tym jednym zdaniem: "Razem wygramy nowoczesny Olsztyn". To jest wasz program. Dlaczego wasz? Ponieważ płynie on od mieszkańców Olsztyna. Zarówno społecznicy, aktywiści, sportowcy, ale też zwykli ludzie pomagali nam go budować. Razem, ponieważ tylko razem jesteśmy w stanie zmienić nasze miasto. Razem znajdziemy inwestorów, którzy będą tworzyli nowe miejsca pracy w Olsztynie tak, żeby nam wszystkim żyło się lepiej - przekonywał Adamczyk.
Podczas spotkania obecna była również wiceminister skarbu, a zarazem wiceprezes PSL - Urszula Pasławska.
- Nasz kandydat jest człowiekiem młodym, ale bardzo doświadczonym. Jest człowiekiem, który pracuje zarówno na uczelni i jest związany z biznesem. Olsztyn rozwija się poprawnie, ale chcielibyśmy, aby ludzie, którzy będą zarządzali miastem mieli nowe, świeże spojrzenie. Abyśmy byli miastem nie tylko dobrze postrzeganym tutaj w regionie, ale również abyśmy byli miastem ogólnopolskim, żebyśmy dobrze byli postrzegani w Polsce i dlaczego nie w Europie? Przed nami ogromna szansa, perspektywa bardzo dużych pieniędzy dla Olsztyna; dla aglomeracji olsztyńskiej. Wydajmy te pieniądze dobrze. Nie tylko na betonowanie placów, ale również zainwestujmy w ludzi i infrastrukturę, która będzie bezpośrednio służyła mieszkańcom - powiedziała Pasławska.
Lokalny oddział PSL zaprezentował również kilkunastu kandydatów do Rady Miasta. Wśród nich znaleźli się m.in. Zbigniew Cieciuch, szef lokalnych struktur, Marta Pasławska z zarządu powiatu olsztyńskiego, prywatnie kuzynka Urszuli Pasławskiej, a także Krystyna Procyk, żona byłego prezesa spółdzielni mieszkaniowiej Pojezierze.
Podczas konferencji sporym zaskoczeniem była obecność w gronie kadydatów PSL na miejskich radnych aż sześciu byłych olsztyńskich działaczy Twojego Ruchu.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz