Dziś jest: 23.11.2024
Imieniny: Adelii, Felicyty
Data dodania: 2021-03-15 08:33

Monika Smolik

Matka dziecka chorego na raka opisała na Facebooku warunki panujące w szpitalu dziecięcym. Będzie kontrola

Matka dziecka chorego na raka opisała na Facebooku warunki panujące w szpitalu dziecięcym. Będzie kontrola
Szpital Dziecięcy w Olsztynie
Fot. Artur Szczepański / Olsztyn.com.pl

Wracamy do sprawy warunków panujących w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie. Matka dziecka chorego na raka napisała w mediach społecznościowych, że opieka jest fatalna. Dyrekcja placówki zaprzeczyła, ale ostatecznie sprawę zbada urząd marszałkowski.

reklama

Na początku marca w artykule „Kobieta opisała fatalne warunki panujące w szpitalu dziecięcym. Dyrektor zaprzeczyła [AKTUALIZACJA]” informowaliśmy o tym, że matka chorego na nowotwór dziecka w mediach społecznościowych opisała warunki panujące w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie. Według kobiety opieka w placówce jest w opłakanym stanie.

– Siedzimy "kątem" na Oddziale Rehabilitacji. Jesteśmy czasami przeganiani nawet po dwa razy dziennie jak "bydło" z sali do sali, żeby "upchnąć" kolejne dziecko. W wąskich salach po 3, czasem 4 łóżka. Dzieci plus rodzice to 8 osób na sali. Rodzice śpią z dziećmi bo nie ma gdzie rozłożyć polówki. Do tego wszystkiego nawet po dwa wieszaki z pompami na dziecko. Pielęgniarki muszą przeskakiwać przez śpiących rodziców, żeby dostać się do pompy. Mama przez wiele dni spała ze swoją 14 letnią córką "w nogach" – stwierdziła kobieta (pisownia oryginalna).

Dyrekcja szpitala zaprzeczyła tym doniesieniom i wydała oświadczenie.

Dziś (tj. 2 marca – przyp. red.) spotkałam się z rodzicami pacjentów onkologicznych w oddziale, omówiliśmy sobie z obu stron sprawy remontu i znieczuleń. Rodzicom przekazałam informację, że możemy odgórnie wprowadzić tylko znieczulenie ogólne do badań, bez możliwości analgosedacji. Ale uważamy, że prawem rodziców jest możliwość wyboru, a lekarz ma obowiązek przekazania dokładnej informacji. Wszyscy pacjenci, których rodzice wybiorą opcję znieczulenia ogólnego, będą mieli znieczulenie ogólne (chyba że względy zdrowotne będą przeciwwskazaniem).

Wstrząśnięci jesteśmy tym wpisem na Facebooku, zawierającym liczne nieprawdziwe i krzywdzące dla nas informacje oraz wywołanym hejtem. Rozumiemy rozterki rodziców, które pojawiają się gdy dziecko jest chore, ale zawsze kładziemy nacisk na rozmowę z rodzicami i rozwiązanie problemu.

- brzmi fragment oświadczenia dr n. med. Krystyny Piskorz-Ogórek, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Dyrekcja poprosiła także kobietę o usunięcie wpisu.

Jednak sprawa zrobiła się głośna w mediach, w związku z tym posłanka Lewicy, Marcelina Zawisza interweniowała u marszałka i ministra zdrowia.

– W mojej pracy poselskiej zajmuję się ochroną zdrowia, ale to nie jedyny powód dla którego postanowiłam interweniować. Dwukrotnie leczyłam się onkologicznie, wiem jak ważne w procesie dochodzenia do zdrowia jest nie tylko profesjonalizm kadry medycznej ale także warunki i samopoczucie pacjentów i pacjentek. Mamy wspaniałych lekarzy, którzy wypruwają sobie żyły, żeby ratować onkologicznych pacjentów. Dlatego zadaniem dyrekcji szpitala i organu założycielskiego powinno być natychmiastowe niwelowanie wszystkich nieprawidłowości. Liczę na szybką reakcję – powiedziała Zawisza.

Posłanka Lewicy otrzymała odpowiedź od wicemarszałka Marcina Kuchcińskiego.

(…) została wszczęta kontrola doraźna w zakresie procesu inwestycyjnego oraz udzielania świadczeń zdrowotnych pacjentom Oddziału Klinicznego Onkologii i Hematologii Dziecięcej w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym im. prof. dr Stanisława Popowskiego w Olsztynie. Po przeprowadzeniu czynności kontrolnych przez pracowników Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie możliwe będzie zajęcie stanowiska w sprawie.

- napisał Marcin Kuchciński.

Komentarze (5)

Dodaj swój komentarz

  • GruzinAWAS 2021-03-15 17:24:38 92.220.*.*
    Szpital to nie Hotel.Co to qrwa jest ?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 9
  • stasia 2021-03-15 16:13:42 95.49.*.*
    A nie rządzi czasem tam pani Ogórek, przecież bylo tak pięknie. A rzeczywistość to wielka hańba polskiego lecznictwa, to jest dalej prawdą ,że się pozamykali i mają wszystko gdzieś. znajomy złapał kowida , pytałem czy nim się ktoś interesował wiec tylko wtedy kiedy trzeba było zrobić testy na cowida a tak siedzieć w domu i czekać (przychodnia P. Tadeusza), samemu robić djagnozę i czy wzywać karetkę czy nie a potem stwierdzenie że za długo pacjent czekał . A najlepsze to kiedy ktoś powie oficjalnie coś negatywnego ,robi się wtedy wielki szum jak to wszyscy walczą z kowidem za tak marne pieniądze.Tak, jest grupa osób która się poświęca a reszta ma to gdzieś.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 1
  • aza 2021-03-15 11:14:38 83.5.*.*
    Odkąd powstał NFZ opieka medyczne w tym kraju zeszła na psy ! Jakiś procedury, klauzulę sumienia a pacjent ???? Pacjent umiera w domu albo pod szpitalem albo zaraz po operacji wypisywany do domu , bezradny często samotny. Nie szuka się przyczyny zachorowania tylko leczy objawy i najczęściej lekami z reklam ! Ciekawe dlaczego? Sama miałam problem z okiem. Lekarz przepisał maść za którą zapłaciłam ponad 50 zł. Nie pomogła. Druga też nie pomogła a w portfelu ponad 100 zł.mniej. W końcu koleżanka skontaktowała mnie po " znajomości" z p.doktor, która wypisała mi maść za 3,50. Tak, tak TRZY ZŁOTE i poprawa była natychmiastowa. Z wielkim żalem stwierdzam, że pacjent w polskim systemie jest na szarym końcu .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 1

www.autoczescionline24.pl