Władze miasta w zeszłym roku wystawiły działkę przy ul. Głowackiego (znajduje się na niej basen i hala sportowa) na sprzedaż. Jako powód urzędnicy wskazali zły stan techniczny obiektu i brak pieniędzy na remont.
Przetarg odbył się 29 stycznia. Zgłosiło się 10 podmiotów, które wpłaciły wadium.
Ostatecznie wygrała firma Dynamic Development Sp. z o.o. z Warszawy.
– W przetargu uzyskaliśmy ponad 21 mln zł. To rekordowa kwota przy sprzedaży nieruchomości. Nie spodziewaliśmy się takiej kwoty – powiedział w rozmowie z „Wyborczą Olsztyn” Piotr Grzymowicz, prezydent miasta.
Sprawę komentował również Andrzej Bogusz, właściciel lokalnej firmy deweloperskiej, dla miesięcznika Debata: - Jako mieszkaniec Olsztyna cieszę się, że miasto sprzedało za tak dobrą cenę działkę, jako przedsiębiorca uważam ją za absurdalną.
Przypomnijmy, że teren, na którym znajduje się działka, nie jest ujęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Zatem deweloper może wybudować tam blok równy lub wyższy od Centaurusa. Nasuwa się tylko pytanie, czy w takim przypadku obecna infrastruktura drogowa okaże się wystarczająca?
Czytaj również:
To koniec pewnej epoki. Basen i hala sportowa przy Głowackiego idzie na sprzedaż
Komentarze (54)
Dodaj swój komentarz