Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2015-11-09 15:37
Ostatnia aktualizacja 2015-11-10 12:53

Iwona Starczewska

''Miasto zbudowało drogę donikąd''. Środków na ul. Złotą wciąż brak

''Miasto zbudowało drogę donikąd''. Środków na ul. Złotą wciąż brak
Fot. Krzysztof Kacprzycki

Radny SLD Krzysztof Kacprzycki sprawdza dlaczego miasto zbudowało asfaltową drogę prowadzącą z ulicy Bukowskiego donikąd, a zbagatelizowano stan dróg na Osiedlu Generałów i Zaciszu, którymi codziennie poruszają się mieszkańcy.

reklama

Miasto w ramach inwestycji tramwajowej otrzymało również środki na realizację ulicy Bukowskiego oraz skrzyżowań w ramach tego zadania. Tym samym powstał między innymi odcinek drogi asfaltowej prowadzący póki co donikąd – a więc do terenów niezabudowanych.

To drażni mieszkańców Osiedla Generałów i Zacisza, którzy mają poważny problem z poruszaniem się codziennie ulicą Złotą, czy Friszke, na remont których pieniędzy w budżecie miasta wciąż brakuje.

- Jeśli sytuacja finansowa miasta pozwala na budowanie dróg nie obsługujących mieszkańców to proszę o wskazanie terminów, w których ważniejsze problemy będą rozwiązane, inwestycje dokończone i wykonane - takie pytanie do swojej interpelacji dołączył radny SLD Krzysztof Kacprzycki, który nie rozumie dlaczego przy okazji budowy linii tramwajowej powstała asfaltowa droga donikąd, podczas gdy na osiedlu istnieje wiele dróg, których stan techniczny pozostawia wiele do życzenia.

Przykład? Niedokończona ulica Złota, która zdaniem radnego jest wręcz piętnem na wizerunku miasta. Około 200 metrowy odcinek ulicy Złotej wciąż pozostaje niepokryty asfaltem.

- Powstały miejskie OTBS-y a drogę zupełnie pominięto – wrzucono mieszkańców w błoto i kurz – argumentuje Kacprzycki.

Do kolekcji ''kosmicznych'' dróg Kacprzycki dorzuca również ulicę Friszke.

- Ulica Friszke jest wręcz karykaturalnym i bardzo niebezpiecznym przykładem nieodpowiedzialnego zmieniania rzędnych – nie dość, że zmieniało się to jak w kalejdoskopie to nawieziono wiele wywrotek ziemi, a dziś to jest wręcz bagno. Rzędne nie pozwalają na dojazd do posesji, cześć działek pozostawiono bez dojazdu a już totalnym nieporozumieniem jest zakopanie ponad 1,5 metra poniżej poziomu gruntu hydrantu, w rurze która nawet dla najsprawniejszych strażaków będzie nie do pokonania i w przypadku konieczności przeprowadzenia akcji gaśniczej hydrant nie będzie możliwy do wykorzystania – dodaje Kacprzycki.

Na pytania radnego odpowiedzi przygotuje prezydent Olsztyna. Wtedy też dowiemy się, czy - i jeśli tak to kiedy - znajdą się środki na realizację tych dorogwych inwestycji.

Galeria

Komentarze (4)

Dodaj swój komentarz

  • lol 2015-11-09 20:46:40 88.156.*.*
    Tak na przyszłość - takimi rzeczami zdaję się że lepiej zainteresować się zanim powstaną, a nie po fakcie, kiedy już nic nie da się zrobić.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 1
  • olo 2015-11-09 16:52:56 81.190.*.*
    Przy okazji Prezydent mógłby odnieść się do tematu latarni przy ulicy Bartąskiej. Na chwilę obecną pewnie z 800 m zostało bez oświetlenia. Do 2020r może doczekamy się oświetlenia całej ulicy i chodnika....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 0

www.autoczescionline24.pl