WAMA Film Festival każdego roku zaskakuje nas nowym, interesującym pomysłem na sposób prezentacji ważnych wydarzeń światowego kina. Tegoroczne hasło NORMALNOŚĆ to odpowiedź na nienormalny czas pandemii, w którym przyszło nam teraz żyć. Bo za tak zwaną „normalnością” - choć pod różnymi szerokościami geograficznymi może to słowo oznaczać bardzo różne od siebie sposoby organizacji życia społecznego – tęskni przecież każdy.
Uroczysta inauguracja tegorocznej edycji festiwalu odbyła się zatem "normalnie" w sali Multikina, jak zawsze od 7 lat. Piotr Czerkawski, koordynator programowy festiwalu, zaprosił na scenę jego ambasadora, wybitnego polskiego reżysera filmowego Jerzego Hoffmanna.
Choć w dobie pandemii wolał starszy pan nie narażać się na zarażenie koronawirusem i nagrał po prostu swoją wypowiedź wyświetloną na kinowym ekranie. Nawiązał w niej do wyzwań naszych czasów, odpowiedzią na które jest program festiwalu WAMA, wymieniając na pierwszym miejscu wciąż obecne na Ziemi „bezduszne reżimy walczące ze swoimi obywatelami”.
Ten temat podjął inaugurujący festiwal obraz Michela Franco „Nowy porządek”, nagrodzony już na kilku ważnych festiwalach filmowych na świecie. Jak zauważył Piotr Czerkawski, „wygląda Franco na zwykłego poczciwca a robi filmy, po których trudno zasnąć”.
Co mogę potwierdzić na własnym przykładzie. Potężne emocje towarzyszące oglądaniu „Nowego porządku” sprawiły, że dopiero następnego dnia doszedłem do siebie po obejrzeniu tego wstrząsającego kina w stylu orwellowskim. Choć kiedy George Orwell wydał wkrótce po zakończeniu II wojny światowej swój słynny „Rok 1984”, było to wtedy dopiero ostrzeżenie przed możliwą wizją przyszłości, która nie powinna nigdy nadejść. Bo opisane w książce metody powszechnej inwigilacji społeczeństwa były wtedy jedynie futurystyczną wizją – teraz stały się już techniczną rzeczywistością. A kiedy przy ich pomocy zacznie żołdactwo zaprowadzać tytułowy „nowy porządek” w kraju, Boże miej w opiece jego mieszkańców.
I właśnie o potrzebie mocnego kina, które wzbudzi dyskusję o palących problemach współczesności mówili ze sceny: dyrektor WAMY Marcin KOT Bastkowski i jej producent, reżyser Maciej Dominiak, witając także 140 gości zagranicznych festiwalu, którzy przyjechali z Francji, Norwegii, Ukrainy i Włoch.
Patronem medialnym wydarzenia jest portal miejski Olsztyn.com.pl
Łukasz Czarnecki-Pacyński
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz