Panie starosto, czy powiat olsztyński jest przygotowany na samolotowy boom?
- Jak najbardziej. Gryźliny są do dyspozycji pilotów siedem dni w tygodniu. Póki co nie trzeba rezerwować miejsc parkingowych. Jesteśmy w stanie obsłużyć tutaj nawet dużą flotę mniejszych i większych statków powietrznych.
Ale nie największych?
- W Gryźlinach mamy lądowisko z pasem trawiastym, więc większe samoloty, wymagające pasów betonowych muszą kierować się na lotniska Olsztyn-Dajtki lub Olsztyn-Mazury w Szymanach. Może z czasem, wraz z prognozowanym przez pana prezydenta rozwojem ruchu lotniczego, i u nas wybudujemy taki pas.
Na razie jednak mamy coś, czym nie dysponuje zdecydowana większość lądowisk i lotnisk w Polsce – własną stację benzynową oferującą dwa rodzaje paliw do samolotów – Jet-A1 i Avgas 100 ll oraz „zwykłą” Pb95.
Ile Pan „bierze” za parkowanie?
- Nie za dużo: 90 zł za dobę „pod chmurką” oraz 120 zł za zostawienie samolotu „pod dachem”, czyli za plac w hangarach, w których aktualnie można schować szesnaście samolotów. Ale już planujemy tu kolejne inwestycje.
Znajdzie się więc miejsce i na służbowy samolot starosty?
- Wprawdzie jesteśmy jednym z największych obszarowo powiatów w Polsce, ale bez problemu do jego najdalszych nawet krańców można dojechać samochodem, więc raczej zakup statku powietrznego na potrzeby starostwa nie wchodzi w grę. Na razie przymierzamy się tylko do zakupu małego drona na potrzeby kilku naszych wydziałów: geodezji, ochrony środowiska, służby drogowej.
Podatnicy będą niepocieszeni…
- „Na otarcie łez” mogę ich zaprosić na nasz kolejny, X Rodzinny Piknik Lotniczy w Gryźlinach, który w tym roku z racji jubileuszu będzie trwał aż dwa dni – 6 i 7 lipca. Wśród mnóstwa atrakcji „na niebie i ziemi” będzie i możliwość obejrzenia wielu statków powietrznych: aerostatów – balonów na gorące powietrze oraz aerodyn: śmigłowców oraz samolotów od ultralekkich, poprzez zabytkowe, do wojskowych odrzutowców.
Zainteresowani ich ewentualnym zakupem będą więc mieli okazję zobaczyć je w akcji, dotknąć ich i porozmawiać z ich właścicielami, bo wybór na tym rynku jest spory.
A jeżeli chodzi o ich późniejsze parkowanie czy przechowywanie – miejsce w Gryźlinach zawsze się znajdzie.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz