Mieszkańcy ul. Iwaszkiewicza: ''Zróbmy w OBO projekt, aby wynieść ratusz z miasta'' [ZDJĘCIA, WIDEO]

W sobotę na ul. Iwaszkiewicza zgromadziło się kilkudziesięciu mieszkańców, aby protestować przeciwko likwidacji miejsc parkingowych. Mieli ze sobą tabliczki z hasłami „Dla rowerów mamy Łynostradę”, „Miasto zabrania mi jeżdżenia samochodem”, „Nie dla kolejnej ścieżki rowerowej”, „Obwodnica Łynostrady” czy „Oddajcie nasze miejsca postojowe”.

Na początek do zgromadzonych przemówił Wojciech Szalkiewicz, jeden z mieszkańców. Przyznał, że protest, a w zasadzie spotkanie, miało na celu podkreślenie, że budowa ścieżki rowerowej (wiążąca się z likwidacją miejsc parkingowych) nie jest inwestycją związaną z Olsztyńskim Budżetem Obywatelskim.

– Nie ma tam takiego wniosku dotyczącego tej strony naszej ulicy. Wciskanie mieszkańcom, że to jest wola mieszkańców, łagodnie mówiąc, to mijanie się z prawdą – przyznał Szalkiewicz.

Dodał, że zaproszenie wysłał radnym i prezesowi OSM Jerzemu Okuliczowi. Zaznaczył, że sobotnie spotkanie jest tylko jednym z elementów „walki z władzami miejskimi”. Dodał, że temat został zgłoszony także senator Lidii Staroń.

Wojciech Szalkiewicz zapowiedział kroki prawne.

– Będziemy zbierać dokumenty, które pozwolą nam sformułować wniosek do sądu o odszkodowanie za utratę wartości mienia. Kto kupi od nas mieszkanie, które nie ma miejsca postojowego? Nie mamy jak się wyprowadzić, bo nie ma jak postawić ciężarówki na nasze graty – zauważył.

Dodał, że mieszkańcy chcą także złożyć wniosek do prokuratury.

– Ok. milion złotych został wydany na tę ścieżkę rowerową. Jej sens każdy, kto ma dwoje oczu, widzi. 100 metrów dalej jest Łynostrada oddana do użytku w sierpniu 2019 roku za kwotę 3,7 mln zł. To informacje zawarte na stronie ratusza – wyjaśnił Szalkiewicz.

Zdaniem mieszkańców, w przyszłym roku można będzie się starać, w ramach OBO, o nazwanie ścieżki rowerowej im. Stanisława Barei (słynny polski reżyser, który nakręcił filmy takie, jak: „Nie ma róży bez ognia”, „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” czy „Miś”).

Wojciech Szalkiewicz zaznaczył, że nie wierzy, żeby sobotnie spotkanie odniosło jakiś skutek, dlatego mieszkańcy muszą się zjednoczyć, aby kontynuować dalsze działania.

Według nich ta inwestycja nie ma sensu.

– Jeżeli pieniądze byłyby rozsądnie wydawane, to nikt by się temu nie sprzeciwiał – zaznaczyła jedna z mieszkanek.

– Chodnik po drugiej stronie ulicy ma ok. 3,5 m szerokości. Co za problem, tak jak w centrum miasta, zrobić chodnik z możliwością poruszania się po nim rowerem. A tutaj mamy dwa metry chodnika, dwa ścieżki rowerowej i metr trawnika. Przecież to jest bez sensu – zauważył mężczyzna, który mieszka na ul. Iwaszkiewicza od 2004 roku.

Głos zabrał także Jerzy Okulicz, prezes OSM, który przyszedł na spotkanie. Wsparł mieszkańców. Jego zdaniem projekt ten nie ma uzasadnienia i dziwi go, że prezydent Piotr Grzymowicz, który jest absolwentem Wydziału Budownictwa Lądowego na ART.

– Koncepcje zagospodarowania były zgłaszane dużo wcześniej i cały kierunek był skierowany na Łynostradę. Z Łynostrady miały być tylko dojazdy do szkoły i dla mieszkańców, żeby mogli tam dojechać. To Łynostrada jest jakby kręgosłupem całego Olsztyna. Ta inwestycja na ul. Iwaszkiewicza to wyrzucenie pieniędzy w błoto – stwierdził prezes Okulicz.

Jego zdaniem to nieliczenie się nie tylko z mieszkańcami ul. Iwaszkiewicza, ale także z rodzicami, którzy dowożą dzieci do Szkoły Podstawowej nr 29. Uważa, że rano, kiedy dzieci rozpoczną zajęcia, dojdzie tu do paraliżu komunikacyjnego.

– Jeżeli miasto robiło koncepcję, ścieżka rowerowa powinna być węższa, krawężnik obniżony, żeby samochody mogły tutaj parkować, aby dzieci mogły wysiąść i dojść do szkoły. Problem by zniknął. Dziwię się, bo to przecież fachowcy kierują takimi projektami – zauważył Jerzy Okulicz.

Zapowiedział, że przygotuje apel, aby prezydent wstrzymał realizację inwestycji i zmienił koncepcję, póki jest to jeszcze możliwe. Jego zdaniem najprościej byłoby zrobić kilka ścieżek łączących ul. Iwaszkiewicza z Łynostradą.

Czytaj również:

Likwidują miejsca parkingowe na ul. Iwaszkiewicza, aby wybudować ścieżkę rowerową

Nowe fakty ws. likwidacji miejsc postojowych przy ul. Iwaszkiewicza