Do naszej redakcji zwrócili się mieszkańcy ulicy Oleńki, którzy, jak piszą, są zrozpaczeni faktem konsekwentnego odmawiania przez miasto „porządnego wytyczenia i utwardzenia” ich ulicy. Jak informują, miasto ogranicza się jedynie do sporadycznego zasypywania dziur w drodze powstałych podczas opadów deszczu, co jednak nie przynosi długotrwałego efektu wobec braku utwardzenia nawiezionego materiału. Ta sytuacja „tonięcia w błocie” przy braku jakiegokolwiek oświetlenia traktu prowadzącego do tamtejszych domów mieszkalnych trwa już 15 lat.
Zamieszkały tam pan Tadeusz Rutkowski przysłał nam kopię pisma skierowanego przez siebie do prezydenta Piotra Grzymowicza i Rady Miasta Olsztyna, w którym czytamy:
Deweloper budujący nasze domy wybudował przed nimi ulicę wraz z chodnikami i oświetleniem, ale tymczasowy dojazd do tej „wyspy” odbywa się po polu oraz niedbale ułożonych płytach i jest w fatalnym stanie. Przejście suchą stopą po nawet najmniejszym deszczu nie jest możliwe. A jadąc samochodem można uszkodzić nie tylko auto ale i swoje zdrowie. Wąski pas płyt betonowych uniemożliwia wyminięcie się dwóch pojazdów, a część gruntowa rywalizuje ze szwajcarskim serem kto ma więcej dziur. Nawet służby ratownicze i służby miejskie narzekają na dojazd do naszych domów. Droga gruntowa gdy nie jest zalana po deszczach, to po wyschnięciu jest źródłem ogromnego kurzu niezbyt korzystnie wpływając na nasz układ oddechowy.
Rozumiem że może ta ulica nie jest bardzo ważną w strukturach miasta, ale płacąc podatki chciałbym wiedzieć czy są jakieś plany rozwiązania tego problemu i czy musimy czekać kolejne dziesięciolecia by ta ulica powstała. Może mamy szukać możliwości przyłączenia do innej gminy która rozwiąże ten problem?
Mieszkańcy ulicy wpadli na pomysł przeniesienia się do innej gminy, która uszanuje ich potrzeby, co świadczy o desperacji. Oburza ich też fakt, że urzędnicy zaproponowali im pokrycie kosztów dokumentacji projektowo-kosztowej nowej drogi.
Poprosiliśmy rzeczniczkę Urzędu Miasta w Olsztynie o komentarz w tej sprawie. Przyznała, że głównym problemem miasta jest brak finansów na ten cel.
- Oczywiście rozumiemy mieszkańców ulicy Oleńki i widzimy potrzebę wykonania drogi dojazdowej do znajdujących się tam posesji. W miarę posiadanych środków staramy się na bieżąco realizować szereg potrzeb, które zgłaszają olsztynianie. Aktualnie nie mamy środków finansowych na wykonanie tej drogi, niemniej jednak otrzymaliśmy od mieszkańców ul. Oleńki wniosek o realizację inicjatywy lokalnej, w którym mieszkańcy deklarują udział w pracach w uzgodnieniu z Wydziałem Inwestycji Urzędu Miasta Olsztyna. Jeśli inicjatywa zostanie przekazana do realizacji, wówczas będziemy starali się wygospodarować odpowiednie kwoty na realizację tej inwestycji – powiedziała nam Marta Bartoszewicz, rzeczniczka urzędu miasta.
kru, łcp, mjs
Komentarze (33)
Dodaj swój komentarz