Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2004-08-12 00:00

magda_515167

Ministerstwo obiecuje, wykonawca grozi

Wykonawca nowej ul. Sielskiej grozi, że jeśli do jutra nie dostanie należnych mu 5 mln zł, przerwie roboty. - Jesteśmy bezradni. Czekamy na pieniądze z Warszawy - mówi ratusz.

reklama
Budowa Sielskiej to największa drogowa inwestycja miasta. Samo nie poradziłoby sobie z jej realizacją. Możliwa była dzięki dofinansowaniu Unii Europejska z funduszu PHARE 2001. Prace na odcinku biegnącym od granic miasta do skrzyżowania z ul. Kłosową rozpoczęły się na początku roku. Wszystko szło zgodnie z planem. Do niedawna. - Otrzymaliśmy pismo, w którym wykonawca ul. Sielskiej - niemiecka firma Kirchner Polska - poinformował nas, że jeżeli do piątku nie otrzyma zaległych pieniędzy, to schodzi z placu budowy - mówi Piotr Grzymowicz, wiceprezydent Olsztyna. Firma Kirchner Polska realizuje harmonogram prac zgodnie z umową, ale nie otrzymuje w terminie zapłaty za przedstawiane faktury. Jak już pisaliśmy, wykonawca nie otrzymał do tej pory blisko 5 mln zł. W ratuszu leżą cztery nieopłacone faktury. Wykonawca ma już dosyć czekania. Zagroził więc, że - zgodnie z umową - w razie nieterminowych zapłat skorzysta w piątek z prawa do przerwania prac. Nikt z przedstawicieli wykonawcy nie chciał oficjalnie komentować powstałego zamieszania. - Nie mamy prawa do publicznych wypowiedzi. Proszę kontaktować się z Urzędem Miasta - stwierdził Łukasz Fonferko, przedstawiciel Kirchner Polska w Olsztynie. Władze miasta winą za powstały bałagan obarczają urzędników Ministerstwa Finansów. - Nasza rola sprowadza się głównie do dokonania odbioru wykonanych prac i przesłania do ministerstwa wystawionych faktur - mówi wiceprezydent Grzymowicz. - Dlaczego nie opłacono ich do tej pory? Z naszych informacji wynika, że resort nie ściągnął pieniędzy z Brukseli. Nie wiem, jak to możliwe, tym bardziej, że roboty zaczęły się na początku tego roku. Grzymowicz dodaje, że nie tylko Olsztyn został załatwiony w ten sposób. W całym kraju brakuje ok. 15 mln euro (ponad 65 mln zł. - red.). - Ciągle jesteśmy zapewniani, że pieniądze będą lada dzień. Ale na zapewnieniach na razie się kończy - twierdzi Grzymowicz. Czy aby uratować sytuację miasto może opłacić faktury z własnej kasy? Zdaniem Roberta Struczewskiego, dyrektora ratuszowego wydziału gospodarki komunalnej, to niemożliwe. - Pieniądze na wykonanie Sielskiej przekazywane są poza naszym budżetem. Dlatego jakiekolwiek zmiany w nim byłyby niezgodne z prawem. Poza tym nie odzyskalibyśmy tych środków - twierdzi Struczewski. - Cały czas liczymy, że pieniądze się jednak znajdą. Kiedy ministerstwo przeleje pieniądze na konto Kirchner Polska? Odpowiedzi na to pytanie nie potrafiło nam udzielić biuro prasowe ministerstwa finansów przez cały dzień. Dlaczego? Jak powiedziała Mirosława Malesa z powodu fizycznej nieobecności ministra. Grzegorz Szydłowski Aleksander Szczygło, poseł Prawo i Sprawiedliwość Na pewno zajmę się tą sprawą. Przecież wiele samorządów bez pieniędzy z europejskich funduszy nie byłoby w stanie sfinansować swoich inwestycji. Zapoznam się z dokumentami i postaram, aby w przyszłości nie dochodziło do podobnych sytuacji. Tadeusz Iwiński, poseł SLD Spróbuję skontaktować się na szczeblu samorządu z osobami pilotującymi wykorzystanie funduszy unijnych. Po zapoznaniu się ze sprawą będę interweniował w ministerstwie. Do takich sytuacji nie powinno dochodzić.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl