Sztuka „Udając ofiarę” braci Priesniakow godnie nawiązuje do wielkiej tradycji rosyjskiej groteski. Oto mamy Walę, który poszukując środków do życia,wpada na genialny pomysł: będzie uczestniczyć – jako ofiara właśnie! – w policyjnych rekonstrukcjach wypadków. Bracia Presniakow, zaliczani, obok Sigariewa, Kolady i Bogajewa, do ekstraklasy rosyjskiej dramaturgii, stworzyli coś z ducha czarnej komedii, gdy ich bohater, filozof z wykształcenia, postanawia zarabiać na życie rolą trupa. Niby cholernie niewdzięczna robota, ale jak wiele satysfakcji z pracy, w której trudno się nudzić. Tym bardziej, że grupy dochodzeniowe używają często niekonwencjonalnych metod i narzędzi, by odtwarzać okoliczności zajścia zabójczych występków. Bo jak tu zdroworozsądkowo i na poważnie odbierać policyjne czynności, w których zamiast linki zabezpieczającej przed wypadkiem, używa się pończoch ofiary, a stara Rosjanka udaje w restauracji sushi…Japonkę. I tak dalej, i w ten właśnie sposób w sztuce pączkują purnonsensy, ukazując jednak jakiś inny wymiar skrzeczącej rzeczywistości. A Wala? Cóż, każdy czas ma takiego „trupa”, na jakiego zasługuje.
Oleg i Władimir Priesniakow
UDAJĄC OFIARĘ
Premiera: 5.11.2011
Scena u Sewruka
Reżyseria: Bartosz Zaczykiewicz
Tłumaczenie: Agnieszka Lubomira Piotrowska
Występują: Alicja Drzewiecka, Joanna Ginda, Angelika Kujawiak,
Sylwia Sławińska, Piotr Boratyński, Dominik Jakubczak,
Piotr Stawski, Marcin Tomaszewski
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz