Data dodania: 2004-08-25 00:00
Może być drożej
Droższe woda, ścieki i piwo na starówce... To może nas czekać po podwyżce opłat za zajęcie pasa drogowego. A decyzja o takiej podwyżce może zapaść dziś na sesji Rady Miasta.
Za to, że kable telefoniczne lub rury ciepłownicze biegną pod miejskim chodnikami, trzeba płacić. 16 zł za metr. A szykuje się podwyżka opłat. O ile, jeszcze nie wiadomo.
- Wszystko zależy od tego, jaką opłatę zatwierdzą radni - powiedział wczoraj Piotr Grzymowicz, wiceprezydent Olsztyna. - My proponowaliśmy 35 zł za metr gruntu, w których znajdują się sieci. Radny Jerzy Okulicz zaproponował 200 zł.
O ostatecznej wysokości podwyżek radni zdecydują dziś na sesji.
Wyższy czynsz?
Zapowiedź podwyżek może zaniepokoić lokatorów bloków należących do Spółdzielni Mieszkaniowej "Pojezierze". Od dwóch lat bloki ogrzewa spółdzielcza sieć cieplna. A część sieci biegnie pod miejskimi chodnikami. Jeśli radni przegłosują podwyżkę proponowaną przez radnego Okulicza, może wzrosnąć czynsz.
- Takie niebezpieczeństwo istnieje - nie ukrywał na posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej Zenon Procyk, prezes SM "Pojezierze".
I to za co?
- Jeszcze tego brakowało - westchnęła 64-letnia Barbara Góralska z ul. Kołobrzeskiej 14b. - Czynsz płacimy niemały, a chcą spółdzielni nowe opłaty dołożyć... I to za co? Za to, że chodnik biegnie nad rurą?
Ile spółdzielczych rur biegnie w "pasie drogowym", jeszcze nie wiadomo. Miejski Zarząd Dróg, Mostów i Zieleni robi właśnie inwentaryzację. Na razie wiadomo, że do opłaty kwalifikuje się 1626 metrów wszystkich sieci kanalizacyjnych i cieplnych w mieście.
- Spółki komunalne też będą płacić wyższe stawki - zapowiedział Piotr Grzymowicz.
Z prośbą o bonifikatę
Do końca lipca Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji za "zajęcie pasa drogowego" zapłaciło ponad 12 tys. zł. Gdy opłata wzrośnie, zapłaci więcej. Mieszkańcy Olsztyna też.
- Koszt zajęcia pasa drogowego wliczamy w opłatę za wodę i ścieki - przyznał Cezary Kowalewski, rzecznik prasowy PWiK.
Dodał jednak, że ewentualna podwyżka opłat na ceny wody wpłynie nieznacznie. - PWiK zwróci się z prośbą o bonifikatę w opłatach za zajęcia pasa drogowego - poinformował rzecznik.
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej może martwić się mniej. Z prostej przyczyny: większość rur biegnie poza pasem drogowym.
- Płacimy kilka tysięcy złotych rocznie. Ta kwota nie ma wpływu na ceny ciepła - zapewnił Wojciech Goljat, prezes MPEC.
Prosiliśmy o zmniejszenie
Decyzja radnych może wpłynąć na... cenę piwa na starówce.
- Jeśli za wystawienie ogródków każą nam zapłacić więcej, będziemy zmuszeni podwyższyć cenę piwa - rozkłada ręce Paweł Kuciński, właściciel jednego ze staromiejskich pubów. - W tym roku lato było takie sobie. Gdy lało, nie zarabialiśmy. Napisaliśmy do ratusza petycję o zmniejszenie opłat za ogródki. A tu fundują podwyżkę...
Ewa Sierocińska
Kasa z pasa
Dziś miasto na dzierżawie sieci w pasie drogowym zarabia 26 tys. zł rocznie. Jeśli opłata zostanie podniesiona do 35 zł, zarobi 52 tys. zł. Jeśli do 200 zł - 150 tys. zł.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz