Właśnie ruszyła już VII edycja Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Inicjatywa ta cieszy się niesłabnącym poparciem wielu mieszkańców. W tym roku dojdzie jednak do poważnych zmian. Po pierwsze będą mogły głosować osoby, który nie ukończyły 18. roku życia – wystarczy, że złożą wniosek o wpisanie na listę uprawnionych do głosowania w OBO. W takim przypadku swój podpis musi złożyć rodzic lub opiekun prawny.
– Narzuciła nam to ustawa. Zapis był taki, że wszyscy powinni mieć możliwość głosowania. Słyszałam, że sporo 13-14 latków chciałoby głosować. Zobaczymy, jak to wyjdzie w praktyce – powiedziała w rozmowie z nami Ewa Zakrzewska z Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej Nowoczesna Koalicja Obywatelska.
Kolejną nowością jest zmniejszenie liczby głosów poparcia dla danego projektu. W tym roku, aby zatwierdzić projekt osiedlowy, wystarczy że poprze go jedna osoba. W przypadku miejskiego – należy zdobyć 50 głosów poparcia.
Pomówmy o kwotach przeznaczonych na projekty miejskie i osiedlowe. W tym roku pieniądze z budżetu są dużo większe niż w zeszłych edycjach. Dla porównania – Olsztyn na tegoroczne OBO przeznaczy 6,4 mln zł, gdzie w roku ubiegłym było to 3,7 mln zł.
Skąd taka różnica? Otóż w tym roku miasto musiało zapewnić kwotę nie mniejszą niż 0,5 proc. ubiegłorocznych wydatków budżetowych gminy. 2 mln złotych zostanie przeznaczonych na projekty miejskie, z czego każdy z nich może kosztować maksymalnie 500 tys. zł.
Reszta, czyli 4,4 mln zł będzie do rozdysponowania na projekty osiedlowego. I tu jest kolejna zmiana, bowiem od tej edycji większe ludnościowo i powierzchniowo osiedla, będą mogły skorzystać z większej puli.
– Wielokrotnie nam zarzucano, że bardziej liczne osiedla mają taką samą kwotę na realizację inwestycji jak te mniejsze. Uważam, że nie ma różnicy czy inwestycja powstaje na Nagórkach czy na Zielonej Górce, bo kosztuje tyle samo. Jednak w tym roku, po konsultacjach społecznych, postanowiliśmy podzielić pulę pieniędzy na projekty osiedlowe według innego schematu. Zobaczymy, jak to się sprawdzi. Zawsze można przecież wrócić do stałych kwot – dodała Ewa Zakrzewska.
I tak najwięcej pieniędzy na realizację projektów dostaną mieszkańcy Jarot – 295 tys. zł, a dalej os. Kormoran – 222 tys. zł. Najskromniejsze środki zostaną przeznaczone na os. Zieloną Górkę i Kortowo – po 160 tys. zł. Maksymalna kwota realizacji projektu osiedlowego twardego wynosi 150 tys. zł.
Właśnie od tego roku wprowadzono podział projektów na twarde i miękkie. Czym one się różnią?
– Ogólne rozróżnienie jest takie, że projekt twardy, to projekt o charakterze inwestycyjnym, trwałym, który zakłada m.in. modernizację, adaptację, budowę nowych obiektów lub zakup wyposażenia, natomiast miękki ma charakter jednorazowych działań o charakterze społecznym, integracyjnym, kulturalnym, edukacyjnym, sportowym czy rekreacyjnym – powiedziała w rozmowie z nami Aneta Szpaderska, dyrektor Biura Komunikacji i Dialogu Obywatelskiego Urzędu Miasta Olsztyna.
Projekty miękkie będą miały obniżoną kwotę finansowania – maksymalnie 50 tys. zł w przypadku projektów miejskich i 25 tys. zł jeżeli chodzi o inwestycje osiedlowe.
Wnioski będzie można składać do 4 września. 30 września zostanie ogłoszona lista projektów do głosowania. A sama procedura przeznaczania głosów potrwa od 1 do 15 października. 5 listopada nastąpi ogłoszenie wyników.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz