Budowa odcinka drogi ekspresowej S16 podzielona została na dwie części. Pierwszą z nich - między Olsztynem a Barczewem - wykonać miałby zwycięzca przetargu Budimex z ceną ponad 507 mln zł. Na wykonawcę odcinka Barczewo-Biskupiec wybrano firmę PORR z ceną 457 mln zł. Z tymi rozstrzygnięciami nie zgadzają się jednak pozostali uczestnicy przetargów.
Skargę co do odcinka Barczewo-Biskupiec złożyło trzech uczestników przetargu. Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła jednak te trzy odwołania. Niezadowoleni wykonawcy zamierzają walczyć dalej. Skargę do sądu w tej sprawie złożyła firma Polimex.
Inaczej wygląda sytuacja z odcinkiem Olsztyn Wschód - Barczewo. Tutaj Krajowa Izba Odwoławcza nakazała powtórzyć wybór najkorzystniejszej oferty. Według KIO wykonawcy w toku postępowania nie byli traktowani w jednakowy sposób, a drogowcy nie powinni odrzucać oferty Polimexu.
Przedstawiciele olsztyńskiego GDDKiA nie zgodzili się z decyzją Krajowej Izby Odwoławczej i złożyli sprawę do Sądu Okręgowego w Warszawie. W środę (7 lutego) został ogłoszony wyrok. Okazał się on niekorzystny dla drogowców. To oznacza, że trzeba będzie jeszcze raz ocenić oferty i dokonać powtórnego wyboru wykonawcy. Z tego powodu przesunięciu ulegną terminy. Na drogę szybkiego ruchu z Olsztyna do Biskupca kierowcy będą musieli jeszcze poczekać.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz