W Olsztynie obecnie funkcjonują dwie bazy: przy al. Niepodległości oraz przy ul. Marii Zientary-Malewskiej. Już wkrótce może powstać trzecia, na Pieczewie. Pierwsze decyzje w tej sprawie już zapadły.
Olsztyn się rozrasta, dlatego południowe osiedla, takie jak Nagórki i Jaroty potrzebują własnej bazy strażackiej, której wozy wyjeżdżałyby do pożarów i wypadków. Rozmowy w tej sprawie trwały przez kilka lat. Jest już wyznaczona wstępna lokalizacja bazy, to jedna z działek przy ul. Witosa.
– W ostatnich dniach spotkałem się z komendantem Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie. Z przedstawionych przez niego informacji wynika, że ma zapewnienie swoich przełożonych w Warszawie zabezpieczenia pieniędzy na budowę nowej bazy – powiedział w rozmowie z „Wyborczą Olsztyn” prezydent Piotr Grzymowicz. – Warunkiem jest sfinansowanie jej projektu. Jego koszt to 150 tys. zł.
Miasto oraz gminy Stawiguda, Purda i Olsztynek sfinansują projekt. W tej sprawie odbyło się spotkanie.
– Ustaliliśmy, że ze swojej strony Olsztyn dołoży 60 tys. zł a reszta gmin po 30 tys. zł – przyznał włodarz Olsztyna.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz