Podczas drugiej połowy obraz gry się nie zmienił. To goście dyktowali warunki gry, natomiast olsztynianie próbowali jedynie "przeszkadzać" w konstruowaniu składanych akcji.
Niestety, jeżeli olsztynianie myślą o utrzymaniu w szeregach I-ligowców, muszą znacznie poprawić grę w ataku, bowiem obecnie nie ma jednego, czy dwóch piłkarzy, który umieli znaleźć się w polu karnym przeciwnika, czy też w odpowiednim momencie "dostawić nogę".
W kolejnym spotkaniu Stomil zmierzy się 3 sierpnia o 17 z Energetykiem ROW Rybnik.
Stomil Olsztyn: Skiba - Bucholc, Kucharski (78' Koprucki), Remisz, Hempel, Papka (83' Kun), Głowacki, Jegliński, Lech, Bzdęga, Kaźmierowski (80' Łukasik)
Arka Gdynia: Szromnik - Kubowicz, Jarzębowski, Sobieraj, Tomasik, Vinícius (75' Szubert), Pruchnik, Szwoch, Jamróz (81' Rzuchowski), Radzewicz (70' Gláuber), Aleksander
Źółte kartki: Kucharski, Papka, Hempel, Łukasik (Stomil) - Pruchnik, Sobieraj (Arka)
Sędziował: Marek Karkut (Warszawa)
Widzów: 2500
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz