Stałym bywalcem głośnych filmowych premier są np. pizze od Grubego Benka. I po trzecie, scenarzyści i reżyserzy uwielbiają wplatać w filmowe opowieści smakowite sceny z udziałem tego pysznego włoskiego specjału. Oto najciekawsze z nich:
Kevin sam w domu
Jak zamówić pizzę, kiedy jest się ośmiolatkiem, a rodziców nie ma akurat w domu? Wszyscy fani Kevina powinni dobrze wiedzieć, jak poradzić sobie z tym zadaniem (a jeśli nie, to w najbliższe Boże Narodzenie na pewno będzie okazja, aby sobie tę sztuczkę przypomnieć). Podpowiadamy: potrzebny jest stary film gangsterski i umiejętność obsługi magnetowidu.
Spiderman 2
Życie studenta nie jest łatwe i nawet posiadanie nadludzkiej siły i umiejętności strzelania pajęczą siecią nie jest w stanie wszystkiego w tym temacie zmienić. Dlatego nawet Spiderman musi dorabiać, trudniąc się rozwożeniem pizzy. Oczywiście robi to w efektownym, pajęczym stylu.
Jedz, módl się, kochaj
Scena, w której Julia Roberts zajada się pełną ciągnącego się sera pizzą, należy już do absolutnej klasyki gatunku. To bez wątpienia jedne z najbardziej apetycznych dwóch minut w historii kina – ilekroć się je ogląda, pojawia się ochota na zmówienie sobie czegoś pysznego.
Wojownicze Żółwie Ninja II
Sympatycznych Żółwi Ninja nie mogło w tym zestawieniu zabraknąć. Pizza to czysta radość i okazja do dzielenia się z przyjaciółmi tym, co najmilsze. Żółwie Ninja „zwykłe” zamówienie pizzy potrafią przekształcić w coś naprawdę szalonego.
Gorączka sobotniej nocy
Sobotnia noc i pizza pasują do siebie wprost idealnie. John Travolta, charakterystycznym krokiem przemierzający nowojorskie ulice, piosenka Bee Gees w tle, a do tego… oczywiście pizza na wynos. Aż chce się trochę „pobujać” i przekąsić coś dobrego.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz