Projekt ma również wprowadzić kontrowersyjne zasady, wedle których prokurator i sąd będą mogli odstąpić od karania zatrzymanego o posiadanie niewielkiej ilości środków odurzających. Tym samym rząd chce, karać poważnych dilerów i producentów nie zaś tych, którzy posiadają narkotyki jedynie do własnego użytku np. z powodu choroby.
Proponowane zmiany już wywołują kontrowersje wśród tych, którzy są zdecydowanymi przeciwnikami legalizacji narkotyków. Warto jednak dodać, że zapisy proponowanego projektu nie zwalniają policjantów z obowiązku zatrzymania osoby posiadającej narkotyki. Dopiero prokurator i sąd zdecydują o jej dalszym losie.
Perspektywa wejścia w życie tych regulacji już cieszy klientów sklepów z używkami, którzy kupują dopalacze tylko dlatego, że są legalne. W naszym regionie tylko w ciągu ostatniego roku pojawiło się około dwudziestu nowych sklepów z tak zwanymi dopalaczami.
W resorcie zdrowia pojawił się pomysł zorganizowania w szkołach antydopalaczowych prelekcji, które zapoznałyby młodych ludzi oraz ich rodziców z poważnymi skutkami zażywania tych substancji. Do programu nie chce włączyć się jednak Ministerstwo Edukacji, które uważa, że kampanią powinny zająć się organizacje pozarządowe, Ministerstwo Zdrowia, szkoły i sami rodzice.
Czy zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii powinny wejść w życie?Wypowiedz się!
Komentarze (13)
Dodaj swój komentarz