Wczoraj około godziny 1.00 w nocy na ulicy Pszczółki Mai policjanci zauważyli kierowcę, który miał problem z uruchomieniem swojego samochodu. Kryminalni postanowili sprawdzić, co się stało. Za kierownicą pojazdu siedział 16-latek. Jak się okazało, w bagażniku auta znajdowały się radioodtwarzacze, cb radia, głośniki. Policjanci podejrzewali, że przedmioty mogą pochodzić z kradzieży W rozmowie z funkcjonariuszami 16-latek przyznał, że przedmioty są kradzione. Policjanci postanowili wyjaśnić okoliczności zdarzeń, w których nastolatek brał udział.
Z ustaleń policjantów wynika, że Karol L. po raz pierwszy popadł w konflikt z prawem w marcu ubiegłego roku, kiedy to włamał się do auta. Jego przestępcza działalność nasiliła się jednak w październiku i listopadzie. Wówczas nastolatek włamywał się do samochodów – głównie marki Volkswagen - kradł z nich radioodtwarzacze, cb radia, głośniki oraz anteny samochodowe.
16-latek usiłował ukraść także cztery samochody, ale nie udało mu się ich uruchomić. Korol L. wyjaśnił, że dwukrotnie odjechał skradzionym pojazdem, po to, aby po chwili go pozostawić.
16-letni włamywacz działał głównie na Zatorzu, Jarotach i Nagórkach. Podczas wizji lokalnej nastolatek wskazał policjantom miejsca popełnienia przestępstw. Na tej podstawie policjanci ustalili, że chłopiec ma na swoim koncie 20 czynów karalnych. Karol. L. nie potrafił wyjaśnić powodów swojego zachowania. Nastolatek tłumaczył jedynie, że wczorajszej nocy chciał się pozbyć skradzionych przedmiotów.
Teraz o dalszym losie Karola L. zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz