Dziś jest: 21.11.2024
Imieniny: Janusza
Data dodania: 2024-07-18 15:31

Aleksandra Sawczuk

Nie poczuwa się do winy? 74-latek, który śmiertelnie potrącił chłopca w Kieźlinach, chce zachować prawo jazdy

Nie poczuwa się do winy? 74-latek, który śmiertelnie potrącił chłopca w Kieźlinach, chce zachować prawo jazdy
Zdjęcie ilustracyjne
Fot. policja.pl

We wtorek, 28 maja br., na oznakowanym przejściu dla pieszych przy ul. Domagały w Kieźlinach (gm. Dywity) doszło do tragicznego zdarzenia drogowego. 74-letni kierowca potrącił na pasach 12-letniego chłopca. Kilka dni później dziecko zmarło w szpitalu. Po wypadku seniorowi zostało zatrzymane prawo jazdy. Mężczyzna zaskarżył decyzję do sądu. Nadal chce kierować.

reklama

Sytuacja miała miejsce, kiedy to we wtorkowy poranek w stronę przystanku podążało dwóch chłopców, zamierzających udać się autobusem do szkoły. Przed przejściem dla pieszych zatrzymało się jedno auto. Drugim, jadącym z naprzeciwka, kierował 74-latek, który z impetem wjechał na pasy, nie ustępując dzieciom pierwszeństwa. Jeden z chłopców zdążył w porę odskoczyć, natomiast drugi został potrącony.

12-letniego Krzysia przewieziono do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie i poddano trzygodzinnej operacji. W sieci publikowane były wówczas apele o oddawanie krwi na rzecz małoletniego, który doznał wielonarządowych obrażeń.

Niestety, w środę 5 czerwca chłopiec zmarł [Gmina Dywity. Nie żyje 12-latek potrącony na przejściu dla pieszych w Kieźlinach].

12-latek zazwyczaj jeździł do szkoły rowerem. W dniu tragicznego zdarzenia pojazd miał mu się zepsuć, stąd postanowił skorzystać z autobusu…Śmierć dogłębnie poruszyła lokalną społeczność. W gminie Dywity wprowadzono kilkudniową żałobę.

Na pogrzebie Krzysia, który odbył się w poniedziałek 10 czerwca w kościele św. Józefa na olszyńskim Zatorzu, pojawiły się tłumy. 12-latka żegnali bliscy, koledzy z boiska i wszyscy, którymi wstrząsnęła tragiczna śmierć. W uroczystości uczestniczył też wójt gminy Dywity Daniel Zadworny oraz starosta olsztyński Andrzej Abako [Tłumy w kościele św. Józefa w Olsztynie. Krzysiu wyruszył w ostatnią drogę].

Sprawca wypadku, 74-letni Roman J. w chwili zdarzenia był trzeźwy. Za nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Podczas przesłuchania, senior przyznał, że doszło do wypadku z jego udziałem, aczkolwiek stwierdził, że „nie poczuwa się do winy, w związku ze spowodowaniem zdarzenia”.

Wobec oskarżonego zastosowano dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Mężczyźnie zatrzymano także prawo jazdy [Wiemy, co grozi 74-latkowi, który śmiertelnie potrącił chłopca w Kieźlinach].

Okazało się, iż sprawca wypadku nie zgodził się z ostatnią z wymienionych decyzji i zaskarżył ją do sądu.

- Po wypadku zostało mu zatrzymane prawo jazdy, by nie mógł kierować pojazdami. Pan się z taką decyzją nie zgodził i zaskarżył ją do sądu. W ostatnich dniach sąd przyznał rację organom ścigania i utrzymał w mocy decyzję – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniel Brodowski.

Uznano także, iż należy zweryfikować uprawnienia seniora do kierowania pojazdami. Jak wskazał Brodowski, zostało zainicjowane postępowanie administracyjne.

74-latek zostanie poddany specjalistycznym badaniom, które wykażą, czy jego sprawność, upoważnia go do kierowania pojazdem. Postępowanie poprowadzi Starostwo Powiatowe w Olsztynie, niezależnie od toczącego się śledztwa prokuratury, która czeka obecnie na opinie biegłych, z przeprowadzonej sekcji zwłok i rekonstrukcji wypadków drogowych.

Komentarze (39)

Dodaj swój komentarz

  • Lucjan 2024-07-18 15:57:29 79.191.*.*
    Do takich sytuacji coraz częściej dochodzi z powodu wadliwego prawa, które daje pieszemu " zawsze pierwszeństwo " przed przejściem dla pieszych. Pieszy nie rozgląda się, czy auto jest daleko, czy blisko przejścia i wchodzi na nie z impetem prosto pod koła. Samochód nie jest w stanie nawet przy 50k/h zatrzymać się w miejscu. Kierujący słusznie podał sprawę do sądu- to nowe przepisy doprowadziły do tego tragicznego w skutkach wypadku.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 22
  • NO 2024-07-18 15:36:56 88.156.*.*
    Kpina jakaś? Powinien siedzieć w areszcie i oczekiwać wyroku za morderstwo!!! Stary dziad jeszcze ma czelność stawiać warunki???
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 42 10

www.autoczescionline24.pl