W weekend policjanci z Olsztyna zatrzymali wielu kierowców, którzy wsiedli za kierownicę auta, mimo że nie powinni tego robić. W piątek (22 kwietnia) policyjni wywiadowcy zauważyli osobową toyotę, za której kierownicą siedział mężczyzna, którego podejrzewali, że wybrał się w podróż, mimo sądowego zakazu. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli. Sprawdzenie w systemach informatycznych potwierdziło przypuszczenia policjantów. Okazało się, że 39-latek posiadał aktywny sądowy zakaz kierowania pojazdami. Funkcjonariusze z interwencji sporządzili dokumentację, która trafi do sądu. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W sobotę olsztyński policjant, który jest słuchaczem kursu podstawowego z Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, będąc w czasie wolnym od służby, interweniował wobec nietrzeźwego kierowcy.
Funkcjonariusz w pobliżu jednego ze sklepów w gminie Dywity zauważył mężczyznę pijącego piwo w zaparkowanym aucie. Po chwili kierujący osobowym oplem włączył silnik i odjechał. Mundurowy pojechał za nim i uniemożliwił mu dalszą jazdę, zajeżdżając mu drogę w bezpieczny sposób, a następnie zabierając kluczyki od auta. Policjant zaraz po podejściu do kierowcy wyczuł od niego silny zapach alkoholu. O całej sytuacji został powiadomiony oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Po chwili na miejsce przyjechał policyjny patrol, któremu funkcjonariusz przekazał nietrzeźwego mężczyznę. Kierującym okazał się 65-letni mieszkaniec Olsztyna. Badanie policyjnym alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 4 promile alkoholu. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka kara grzywny.
Tego samego dnia policyjni wywiadowcy zatrzymali do kontroli drogowej osobowego opla, którym podróżowało sześć osób. Za kierownicą auta siedział 23-letni mężczyzna. W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna wybrał się w podróż pod wpływem alkoholu oraz wbrew sądowemu zakazowi.
Interweniujący policjanci wylegitymowali również pasażerów osobowego opla. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych wyszło na jaw, że jedna z nich – 15-latka, oddaliła się z placówki opiekuńczo-wychowawczej. 23-latek wkrótce przed sądem odpowie za kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu oraz za przewożenie zbyt dużej liczby osób. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za jazdę na sądowym zakazie. Kodeks karny w tym przypadku przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz