Nowa ciepłownia w Olsztynie miała być gotowa na wiosnę, a będzie dopiero jesienią

Budowę nowego obiektu przy ul. Słonecznej rozpoczęto w sierpniu 2018 roku. W marcu br. kotłownię połączono z systemem grzewczym. Inwestycja miała być gotowa w maju, ale nastąpiło opóźnienie. W lipcu przeprowadzono pierwsze prace rozruchowe. Postanowiliśmy dowiedzieć się, kiedy spodziewane jest jej uruchomienie.

– Jesteśmy na etapie rozruchu i optymalizacji parametrów. Ciepłownia ma zacząć działać w najbliższym czasie, czyli w październiku – poinformowała nas Magdalena Górecka, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Olsztynie.

Nowa kotłownia została wybudowana nie tylko po to, aby odciążyć w dostawach ciepła już istniejącą, ale również po to, aby Olsztyn mógł myśleć o dywersyfikacji paliw i surowców energetycznych. Chodzi o węgiel, bo obecnie niemal w 100 proc. z tego surowca wytwarzane jest ciepło dla miasta (do 2022 roku jego udział ma spaść do 42 proc.). Nowy obiekt ma spalać zrębki drewna, czyli pozostałości po leśnych wyrębach.

Zdaniem pracowników MPEC-u, kotłownia ma zaspokajać zapotrzebowanie na ciepło w mieście w około 25 proc.

– Ciepłownia ma mieć moc 25 MW, a kolejne 4 MW będzie pochodzić z odzyskanych spalin – dodała Magdalena Górecka.

Całkowite koszty inwestycji to 44 mln zł. Dofinansowanie unijne jest na poziomie ok. 21,6 mln zł.