- Współprzewodniczącymi Nowej Lewicy na Warmii i Mazurach zostali Monika Falej i Władysław Mańkut - powiedział na konferencji prasowej Marcin Kulasek, poseł SLD i sekretarz generalny Nowej Lewicy. - Sekretarzem wojewódzkim została Hanna Dziedzioło. Wybrani zostali też wiceprzewodniczący struktur wojewódzkich. Lewica, jeśli jest zjednoczona, zwycięża. Mamy początek powrotu Lewicy do współrządzenia, również w województwie warmińsko-mazurskim. Jesteśmy przekonani, że z programem, który przyjmie także kongres wojewódzki, odzyskamy poparcie na Warmii i Mazurach.
Podczas kongresu, przedstawiciele Nowej Lewicy poszukiwali haseł programowych, które mogą okazać się atrakcyjne dla elektoraru. Stąd też postawiono na ekologię i walkę z wykluczeniem komunikacyjnym.
- Warmia i Mazury muszą być zielonymi płucami Polski, to jest dla nas oczywista rzecz. Chcemy utrzymać te płuca przy życiu, obecnie szalejący Covid sieje spustoszenie na płucach, dlatego my będziemy dbać, żeby takiego spustoszenia nie było w płucach naszego kraju - mówiła posłanka Monika Falej dla dziennikarza Gazety Olsztyńskiej.
I dodała: - Musimy dbać też o dostępność komunikacyjną. Niestety mamy wielki problem z dostępem do komunikacji publicznej, dlatego Lewica chce to naprawić.
Działacze Nowej Lewicy nie ukrywali, iż zjednoczone SLD i Wiosna, wraz z partią Razem i PPS wystawią wspólne listy w wyborach parlamentarnych i samorządowych.
Zgromadzeni na kongresie uczcili także pamięć o 30-letniej pani Izabeli, która zmarła będąc w ciąży i nie mogąc doczekać się ratującej jej życie aborcji.
W sobotnim kongresie wzięło udział ponad 120 delegatów.
Komentarze (29)
Dodaj swój komentarz