Drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oddali do użytku odcinek krajowej szesnastki między Biskupcem a Borkami Wielkimi w lipcu tego roku, po tym jak nowy wykonawca poprawiał wadę stwierdzoną przez drogowców - osiadanie nasypu - podczas wykonywania robót przez pierwszego wykonawcę - konsorcjum Alpine Bau/Hydrogeo - który ogłosił upadłość.
Teraz jednak – nasi czytelnicy alarmują, iż na tym odcinku nowej drogi pojawiły się nierówności, a tuż przed nimi drogowcy ustawili znak ograniczenia prędkości do 70 km/h.
- W ramach dokończenia budowy dk 16 wykonano również naprawę osiadania nasypu. Po jej zakończeniu pojawiły się nierówności nawierzchni w miejscu, gdzie wykonywano naprawę osiadania nasypu metodą iniekcji. Jest to zjawisko naturalne, spowodowane wzrostem ciśnienia porowego. Trwa ono zwykle około 8 tygodni. Jest to czas, w którym ciśnienie porowe będzie się samoistnie obniżać, aż do ustabilizowania podłoża. Nasze obserwacje potwierdzają, że proces ten ustaje. Po ustabilizowaniu podłoża, poziom jezdni zostanie wyrównany a ograniczenie zdjęte – informuje nas Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA.
Kierowcy muszą więc uzbroić się w cierpliwość i zachować ostrożność na tym odcinku drogi.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz