Wczoraj około południa do oficera dyżurnego ełckiej policji zadzwoniła kobieta. Z relacji zgłaszającej wynikało, że jej sąsiad piłuje rurę od instalacji gazowej. Pod wskazany adres pojechała załoga patrolowo-interwencyjna. Policjanci zastali tam 74-latka. Mężczyzna odcinał przyłącze gazowe i słychać było syk ulatniającego się gazu. Na miejsce zostało wezwane pogotowie gazowe, które zabezpieczyło instalację, a mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że mężczyzna od jakiegoś czasu nie korzystał z gazu i był przekonany, że nie ma go też w instalacji. Postanowił więc odpiłować niepotrzebną rurę i sprzedać ją na złom.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz