Dziś jest: 27.11.2024
Imieniny: Maksyma, Waleriana
Data dodania: 2005-08-20 00:00

magda_515167

Ochronny parasol nad alejami

Olsztyńskie Starostwo i uniwersytet chcą wspólnymi siłami uchronić przed wycinką przydrożne drzewa. Jest szansa, że dzięki tej współpracy drogowiec z piłą motorową ominie osiemset kilometrów alej.

reklama
Starostwo w Olsztynie zarządza siecią dróg o łącznej długości prawie 1 tys. km, z której tylko 28 km nie wymaga remontu. Zdaniem wicestarosty Jana Maścianicy 800 km dróg, przy których rosną stare, często wiekowe drzewa, nie powinno nosić miana powiatowych. Są to zwykle drogi poboczne, o niewielkim znaczeniu gospodarczym, nie wymagające przy planowanych modernizacjach prostowania zakrętów i wycinki drzew: - Już kilka lat temu wpadliśmy na pomysł, aby wśród naszych dróg powiatowych odróżnić te, które mają charakter krajobrazowy i wymagają jedynie remontu nawierzchni i lepszego oznakowania. Do uzasadnienia tej koncepcji brakowało nam jednak naukowej podstawy - mówi. - Dlatego w kwietniu zawarliśmy umowę z Wydziałem Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, który na początek miał zidentyfikować główne ciągi komunikacyjne, czyli drogi o szczególnym znaczeniu gospodarczym w powiecie. Naukowcy badają drogi Na badania starostwo wyłożyło kilkanaście tysięcy złotych. Pod koniec naukowcy oddali raport. - Poszukiwaliśmy takich rejonów, gdzie pojawia się coraz więcej inwestycji. Analizowaliśmy plany zagospodarowania przestrzennego i różnego rodzaju dokumenty z wszystkich gmin - opowiada dr inż. Dariusz Łaguna, jeden z autorów raportu. - Udało nam się wydzielić ponad 30 dróg powiatowych o charakterze gospodarczym. Ich długość nie przekracza nawet 200 km. Władze starostwa nie chcą na razie podawać do publicznej informacji, które drogi uznane zostały za te o szczególnym znaczeniu gospodarczym. Wyniki raportu przedstawią wszystkim wójtom i burmistrzom powiatu dopiero na oficjalnym spotkaniu pod koniec sierpnia. Poproszą wtedy też uniwersytet o zrobienie kolejnych badań. Przecierają szlak dla pozostałych - Teraz naukowcy muszą jeszcze określić wszystkie drogi krajobrazowe - mówi Jan Maścianica. - Z alejami przydrożnych drzew jest podobnie, jak z lasami - rosną latami, a wyciąć można je w jedną chwilę. Po zamknięciu badań sporządzimy wniosek do władz województwa, aby w strategii rozwoju za sprawę priorytetową uznały przekazywanie środków finansowych na utrzymywanie dróg krajobrazowych. Uratujemy w ten sposób tysiące pięknych drzew - zapewnia. Jednym słowem starostwo zabiega o objęcie tych drzew szczególną ochroną. Jeśli plan się powiedzie, pracujący na drogach w powiecie olsztyńskim drogowcy nie będą mogli ruszyć rosnących tu drzew. Pod piłę będą mogły pójść tylko te wzdłuż tzw. dróg gospodarczych. - Liczymy, że wtedy przetartym przez nas szlakiem podążą pozostałe samorządy województwa - mówi Jan Maścianica.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl