Od 11 czerwca, o ile obostrzenia rządu na to pozwolą, olsztynianie i turyści będą mogli korzystać z miejskich kąpielisk.
– W tym roku, podobnie jak przed rokiem, mają zostać otwarte trzy kąpieliska: dwa na plaży miejskiej i jedno nad jeziorem Skanda – powiedział w rozmowie z nami Zbigniew Szymula, rzecznik prasowy Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie.
Radni podczas zeszłotygodniowej sesji przyjęli uchwałę o kąpieliskach jednogłośnie, mimo że pojawiły się w tej sprawie wątpliwości.
– Dlaczego tylko 3 kąpieliska? Czy nie można było ich zorganizować więcej? – zapytał radny Krzysztof Narwojsz.
Przewodniczący rady miasta Robert Szewczyk odpowiedział, że co prawda jezior w Olsztynie jest o wiele więcej niż dwa wymienione wyżej, to ukształtowanie dna tych akwenów nie pozwala na stworzenie kąpielisk, które by odpowiadały wymogom prawa.
Ale jest także druga strona medalu. Chodzi o pracowników. Już w zeszłym roku OSiR, który administruje miejską infrastrukturą sportowo-rekreacyjną, mimo że podniósł pensje, to miał problem z ich zatrudnieniem.
– W sezonie letnim musimy mieć około 58 ratowników, żeby obsadzić wszystkie akweny, którymi administrujemy. Sama Aquasfera, jak pokazał zeszły rok, jest bardzo oblegana. Przyjeżdżają grupy kolonijne i półkolonijne – dodał Zbigniew Szymula.
Jeszcze dwa lata temu w mieście działało więcej kąpielisk: oficjalnie można było się kąpać na Słonecznej Polanie i na plaży miejskiej nr 3 (przy hotelu Omega).
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz