Jako pierwszy głos zabrał prof. Wojciech Maksymowicz, który w maju 2021 roku przeszedł z Porozumienia Jarosława Gowina do Polski 2050 Szymona Hołowni (Wojciech Maksymowicz odszedł z Porozumienia i dołączył do Polski 2050!).
Polityk przedstawił osoby zaangażowane w tworzenie struktur partii na Warmii i Mazurach. Koordynatorami wojewódzkimi są Wojciech Maksymowicz i Rafał Ryszczuk, natomiast pełnomocnikami zostali Andrzej Kimbar z Wielbarka, Robert Klimowicz z Ełku, Wojciech Maksymowicz z Olsztyna i Rafał Ryszczuk z Kisielic. Szefową Stowarzyszenia Polska 2050 na region Warmii i Mazur pozostała Joanna Czarkowska.
Profesor Maksymowicz opowiedział także o programie partii. Odniósł się do nazwy ugrupowania Szymona Hołowni.
Prof. Wojciech Maksymowicz
– Nazwa Polska 2050 jest nieprzypadkowa. To budowanie Polski na przyszłe pokolenia. Ludność naszego kraju niesamowicie się starzeje. Czekają nas zupełnie nowe wyzwania. Jeżeli się do nich nie przygotujemy, to nie będzie przyszłości dla naszych dzieci i wnuków – powiedział polityk.
Dodał, że Olsztyn, jako jedno z niewielu miast w Polsce, ma szanse na rozwój w przyszłości. Według słów profesora, podczas gdy miasta w całym kraju się wyludniają, ludzie z regionu myślą, żeby przenieść się do Olsztyna, bo można tu realizować swoje pasje życiowe.
– Sygnalizujemy pewne kierunki, dzięki którym region może się rozwinąć. To przede wszystkim rozwój wiedzy. Jest ona niewątpliwie tym, co pozwala pokonywać bariery niemożności, utartych schematów. Tylko dzięki rozwojowi wiedzy powstały takie potęgi jak Stany Zjednoczone czy Zachodnia Europa. My też należymy do Zachodniej Europy – podkreślił Wojciech Maksymowicz.
Jest zdania, że powinniśmy poszerzać wiedzę, technologie bazując na uczelniach oraz przedsiębiorstwach.
Drugi punkt programu to ochrona przyrody. Zapowiedział, że to będzie jedno z głównych działań politycznych Polski 2050 w regionie .
Kolejny punkt to słuchanie ludzi.
– Przyszliśmy z różnych ugrupowań – od lewej do prawej strony – ale połączyło nas jedno. Chcemy ludziom służyć, słuchać ich. Mamy wielkie doświadczenie. Nikt tego lepiej nie robi niż samorządowcy – zaznaczył profesor Maksymowicz.
Następnie głos zabrał Rafał Ryszczuk, burmistrz Kisielic, który opowiedział o tym, że gmina, w której mieszka, jest nastawiona na rozwój odnawialnych źródeł energii.
Rafał Ryszczuk
– Jestem z gminy Kisielice, która słynie z inwestycji w odnawialne źródła energii. W gminie powstało 108 MW mocy. Kisielice są w zasadzie samowystarczalne energetycznie. Gdybyśmy całą energię z wiatraków wykorzystali na swoje potrzeby, moglibyśmy całą gminę zaopatrzyć w prąd i uniezależnić się od węgla czy innych paliw – przyznał Rafał Ryszczuk.
Przyznał, że w tym kierunku powinny iść inne samorządy. W gminie znajduje się m.in. ciepłownia na biomasę czy biogazownia. Przyznał, że pierwszym krokiem wprowadzonym w ramach ustawy antysmogowej powinno być budowanie ciepłowni na biomasę.
Zaznaczył również, że należałoby w naszym regionie zagęścić sieć dróg i linii kolejowych.
Odniósł się także do tematu „gumowych dróg” w swojej gminie. Stwierdził, że Kisielice nie są bogatym samorządem, dlatego postanowił w inny sposób zapewnić mieszkańcom dojazd, aby przeciwdziałać ich wykluczeniu komunikacyjnemu.
– Przyszli do mnie mieszkańcy, którzy skarżyli się na zły stan dróg. Nie można było wylewać asfaltu czy betonować dróg, bo nas na to nie stać. Wpadliśmy na to, żeby wybudować drogi gumowe z taśm przenośnikowych. Niestety machina biurokratyczna postanowiła nam przeszkodzić. Uznano tą drogę za eksperymentalną. Jedyne, co mogłem zrobić, to przedstawić pozytywną opinię uniwersytetu. Obdzwoniłem wszystkie uczelnie, żeby ta droga mogła zostać, i jedynie Politechnika Wrocławska zgodziła się ją zaopiniować – dodał samorządowiec.
Jego zdaniem powinna się zmienić mentalność urzędników, którzy powinni zrobić wszystko, aby wspierać innowacyjność.
Głos zabrał także Andrzej Kimbar, samorządowiec z Wielbarka. Zauważył, że każdy samorząd ma szansę na uniezależnienie się od paliw kopalnych, a co za tym idzie – na niższe opłaty. Zaznaczył, że w Wielbarku budowana jest teraz druga w Polsce – 200-hektarowa farma fotowoltaiczna.
Podał przykład budynku w Szczytnie, gdzie dwóch mieszkańców postanowiło całkowicie przerobić instalacje po to, aby obiekt stał się zeroemisyjny.
Andrzej Kimbar
– Przeprowadzono tam termomodernizację. Zastosowano pompy ciepła na ok. 120 kW, następnie w drugim etapie wprowadzono system podgrzewania wody poprzez panele fotowoltaiczne oraz pompy ciepła. Kolejnym etapem w roku 2022 była przebudowa balkonów. Skuto niewielkie balkony, a w to miejsce zbudowano samonośne balkony na konstrukcji stalowej, które mają 1,5 x 3,7 m. Na nich zainstalowano panele o łącznej mocy 31 kW. Na dzisiaj ten blok jest blisko zeroemisyjny. Mieszkańcy mają 90-proc. oszczędności – wyjaśnił Andrzej Kimbar.
W następnym etapie mieszkańcy tego bloku w Szczytnie planują zainstalować system odzyskiwania deszczówki z dachu, która będzie używana do sanitariatów i podlewania roślin. Na koniec chcą wybudować przy bloku tężnię.
Robert Klimowicz, samorządowiec z Ełku, opowiedział o bardzo wysokich podwyżkach energii w spółdzielni na terenie miasta. Wyjaśnił, że przyczyną podwyżek były gwałtowne wzrosty cen za emisję CO2 w zeszłym roku.
Robert Klimowicz
– Ta podwyżka nie objęła tego, że węgiel zdrożał 3-krotnie. Jeszcze przed nami będzie ten szok. Mieszkańców czeka podwójny ból. To nie jest tylko problem Ełku, ale wszystkich miast i miasteczek, które zasilane są przez elektrownie węglowe. My, jako Polska 2050, nie zostawimy tych ludzi – zapewnił Robert Klimowicz.
Na koniec wystąpiła Joanna Czarkowska, szefowa regionalnych struktur Stowarzyszenia Polska 2050. Działaczka przyznała, że Polska 2050 to nie tylko partia polityczna, ale również ruch społeczny, który działa już od jakiegoś czasu.
Joanna Czarkowska
– Wszystkie problemy, które zostały tu wspomniane, to problemy, z którymi przychodzą do nas mieszkańcy regionu. Zgłaszają, że potrzebują realnego wsparcia, my to przekazujemy ekspertom, a następnie do działania wkracza partia. Jesteśmy nową jakością i zachęcamy wszystkich, aby przychodzili do nas z problemami – podkreśliła Joanna Czarkowska.
Dodała, że na obecną chwilę na Warmii i Mazurach ruch Polska 2050 ma ponad 3 tys. sympatyków.
Wg najnowszego sondażu przygotowanego przez United Surveys, gdyby teraz odbyły się wybory, Polska 2050 z poparciem na poziomie 9,3 proc. znalazłaby się na podium (za Zjednoczoną Prawicą i Koalicją Obywatelską).
Komentarze (32)
Dodaj swój komentarz