Dziś jest: 26.11.2024
Imieniny: Delfiny, Konrada
Data dodania: 2014-03-18 13:54

Iwona Starczewska

Okradli olsztyńską myjnię samoobsługową. Jeden ze sprawców ukrył się przed policją w szafie

Dwaj bracia 34-letni Marcin B. i 32-letni Krzysztof B. oraz ich kompan 26-letni Daniel B włamali się do samoobsługowej myjni samochodowej. Z automatu zginęły 2 kasetki z bilonem o łącznej wartości 800 złotych.

reklama
15 marca kilka minut po godzinie 2:00 policyjni wywiadowcy patrolujący ul. Sielską w Olsztynie zwrócili uwagę na jadącego ze znaczną prędkością forda. Nieumundurowani funkcjonariusze, aby zatrzymać kierowcę do kontroli, użyli sygnałów świetlnych. Jednak mężczyzna przyspieszył.

Ponadto, policjanci zobaczyli, że pasażerowie wyrzucili przez okno auta jakieś przedmioty. Kierujący osobowym fordem wjechał w ulicę Jagiellończyka i dopiero tu - w pobliżu ogródków działkowych zatrzymał auto. Zarówno pasażerowie, jak i kierowca zaczęli uciekać w kierunku działek. Policjanci zatrzymali jednego z mężczyzn.

Na miejscu zdarzenia technik policyjny zabezpieczył przedmioty, które sprawcy wyrzucali podczas jazdy. Były to plastikowe kasetki z bilonem o nominałach 2 i 5 złotych. W samochodzie mundurowi zabezpieczyli także łom.


Zatrzymany 26-letni Daniel B. został przewieziony do komendy, gdzie spędził noc.

Następnego dnia policjanci ustalili miejsce ukrywania się dwóch pozostałych mężczyzn. W mieszkaniu jednego z nich mundurowi zastali 32-letniego Krzysztofa B., który zaprzeczał, by wiedział coś o ukrywającym się trzecim sprawcy.

Policjanci, nie dając wiary zapewnieniom mężczyzny, przeszukali lokum. W szafie znaleźli ukrytego 34-letni Marcina B. Obaj bracia zostali osadzeni w policyjnym areszcie.

Wczoraj, w trakcie składania zeznań, cała trójka zatrzymanych przyznała się do zarzucanych im czynów. Mężczyźni zaplanowali kradzież.


Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jeden ze sprawców 34-letni Marcin B. na początku ubiegłego roku wyszedł z więzienia. Sprawca spędził 2,5 roku za kratkami za podobne przestępstwa. Dwaj pozostali sprawcy również przewijali się w policyjnych kartotekach jako sprawcy kradzieży.

Kodeks karny za przestępstwo kradzieży z włamaniem przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności. Jednak w przypadku 34-letniego Marcina B. kara może być wyższa ze względu na fakt działania sprawcy w warunkach „recydywy”.

Źródło: KMP Olsztyn

Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl