Wczoraj na płycie lotniska Olsztyn-Mazury wylądował zjawiskowy Boeing C-17. To wyjątkowa maszyna o długości kadłuba sięgającej 53 metrów i rozpiętości skrzydeł do 52 metrów. Olbrzymi, wojskowy transportowiec wykorzystywany przez siły NATO zjawił się na lotnisku w Szymach nie bez powodu. Na jego pokładzie znaleźli się żołnierze, którzy przylecieli do Polski na ćwiczenia Dragon-17.
Przypomnijmy, w ramach DRAGON-17 będziemy mogli obserwować działania wojsk pancernych, zmechanizowanych i powietrznodesantowych wspieranych przez wojska inżynieryjne czy artylerię, a w powietrzu zadania na ich korzyść realizować będą samoloty odrzutowe, transportowe, śmigłowce oraz bezzałogowe statki latające. Współdziałanie będą ćwiczyli także marynarze czy wojska specjalne.
Głównym ćwiczącym jest 12 Szczecińska Dywizja Zmechanizowana i dlatego zasadniczy wysiłek zostanie skupiony na poligonie Drawsko gdzie prowadzone będą działania obronno-opóźniające. Planowane jest przemieszczenie pododdziałów czołgów na dużej odległości, wykonanie kontrataku oraz przeprowadzenie taktycznego desantu śmigłowcowego.
Na wybrzeżu, na poligonach morskich planowane jest prowadzenie obrony odcinka wybrzeża we współdziałaniu z wydzielonymi siłami Marynarki Wojennej RP oraz pododdziałów przeciwlotniczych ze strzelaniami rakietowymi włącznie.
W ramach DRAGON-17 planowane jest wykonanie dwóch dużych przepraw w okolicach Nowogrodu i Dęblina z pokonaniem przeszkody wodnej.
Ponadto w rejonie lotniska Szymany przeprowadzony będzie międzynarodowy desant spadochronowy z zajęciem wskazanego obiektu.
Ćwiczenia Dragon-17 rozpoczną się już dziś i potrwają do piątku.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz