Do zdarzenia doszło w środę (21 lutego). Pomimo czerwonego światła na pełnej prędkości skrzyżowanie alei Warszawskiej z ulicą Barczewskiego postanowił pokonać kierujący chevroletem. Niewiele zabrakło, a doszłoby do tragedii. Na szczęście piesza w porę zauważyła nadjeżdżający pojazd.
Rozpędzony chevrolet minął pasy bezkolizyjnie, ale dalej już nie było tak szczęśliwie. Ignorujący czerwone światło kierowca z dużą mocą uderzył w prawidłowo poruszającą się toyotę.
Wysłaliśmy zapytanie o szczegóły zdarzenia do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Okazało się, że funkcjonariusze nie odnotowali w systemach powyższej kolizji. Nie oznacza to jednak, że kierujący chevroletem może czuć się bezkarnie.
- Na podstawie nadesłanego linku do nagrania, funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie przeprowadzą w tej sprawie czynności wyjaśniające pod kątem popełnionych wykroczeń w ruchu drogowym, mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia, w tym dokładne określenie jego czasu oraz dotarcie do sprawcy. Od wyników zebranego materiału dowodowego i dokładnej analizy zależą dalsze decyzje w tej sprawie - przekazała nam st. post. Paulina Żur z zespołu prasowego KMP w Olsztynie.
Komentarze (18)
Dodaj swój komentarz