Odnowiona hala Urania zadebiutowała w grudniu 2023 roku. Dwuletnia przebudowa kultowego obiektu kosztowała 253 mln zł. Jedną z największych zmian, które przyniosła inwestycja, było zwiększenie pojemności hali do 4 tys. miejsc (wcześniej ok. 2 tys.).
- Mamy obiekt, który bardzo dobrze wpisał się w mapę kulturalną, sportową i rozrywkową województwa - podkreślał podczas dzisiejszego (27 stycznia) spotkania z mediami prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk.
Gospodarz miasta, spośród licznych ubiegłorocznych wydarzeń, szczególnie cieszył się z organizacji w hali Urania meczu Polska-Izrael, w ramach eliminacji do mistrzostw Europy w piłce ręcznej. - Zapowiadałem, że do Olsztyna wrócą wydarzenia sportowe na poziomie międzynarodowym i tak się stało. Bilety na mecz sprzedały się w ciągu jednego dnia - przypomniał [CZYTAJ RÓWNIEŻ: Polska tylko zremisowała z Izraelem na początek batalii o Euro 2026 w piłce ręcznej].
Odnowiony obiekt jest dostosowany do potrzeb różnych sportowców. W mniejszej części hali znajduje się sala treningowo-rozgrzewkowa z miejscami na widowni dla tysiąca osób, sala podnoszenia ciężarów, judo oraz siłownia. W okresie zimowym przy hali działa lodowisko, latem rolkowisko.
- Oprócz dużych wydarzeń Urania to także dom wielu lokalnych sportowców i klubów. Na małej arenie od rana do nocy, dzięki finansowaniu z budżetu miasta, można uprawiać swoją ukochaną dyscypliną na najwyższym poziomie - zaznaczył Szewczyk i dodał: - Hala Urania świeci się na zielono podczas każdego meczu naszego AZS-u. Jest to święto miasta, hala wypełnia się po same brzegi. Olsztyn ma halę, na jaką zasługiwał.
Uranią zarządza miejska spółka Hala Olsztyn. Jej prezesem jest Zbigniew Trzoska, który w swoim podsumowaniu pierwszego pełnego roku działalności, skupił się na liczbach. Wynika z nich m.in. że w roku 2024 hala "obsłużyła" podczas wydarzeń, treningów czy różnorakich zajęć 375 tys. uczestników. Jeśli chodzi o finanse, koszty netto za 2024 rok prezes szacuje na 8,3 mln zł, a przychody 8,4 mln zł. - Minimalny plusik - powiedział.
Zbigniew Trzoska szerzej postanowił omówić kwestię miejskiej rekompensaty na rzecz hali. Prezes wyliczył, że "dzięki minimalizacji kosztów i optymalizacji przychodów" wykorzystano 4,79 mln zł netto z przyznanych przez miasto funduszy (5,6 mln zł netto). - Trzeba nadmienić, że blisko 1,45 mln zł (z wykorzystanej rekompensaty) to podatek od nieruchomości i zobowiązania wynikające z umowy dzierżawy - zaznaczył.
I dodał: - Mnogość wydarzeń w hali wspieranych jest przez miasto. Szacujemy, że równowartość świadczeń, które miasto przekazuje organizatorom zajęć i treningów to ok. 2,5 mln zł netto w skali roku 2024.
Przypomnijmy, że dzięki rekompensacie z miejskiej kasy na rzecz spółki, lokalne kluby i stowarzyszenia mogą korzystać z hali z odpłatnością na poziomie 5 procent – tłumaczył w 2023 roku ówczesny prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Podczas dzisiejszej konferencji nie zabrakło też tematu sponsora tytularnego. Trzoska wspomniał areny w Gdańsku i Łodzi, które sponsorów tytularnych mają od lat.
- Wieloletnie umowy pokazują, że ci, którzy kładą pieniądze na prawo do nazwy są zadowoleni i chcą współpracować dalej. To są dla firm wymierne korzyści wizerunkowe, przeliczalne na złotówki - podkreślił prezes. - Przy dobrej umowie ok. 10 procent budżetu hali to przychody z tytułu posiadania sponsora tytularnego - dodał.
Trzoska przyznał, że spółka rozesłała poglądowe oferty do firm. - Odzew jest pozytywny. Negocjacje lubią ciszę, ale jestem optymistą - podsumował tajemniczo.
Rok 2025, podobnie jak miniony, w hali Urania obfitować będzie w duże wydarzenia kulturalne. Prezes Trzoska wymienił m.in. pokaz tańca Rhythm of the Dance (13 lutego), stand-up Rafała Paczesia (26 lutego), występ legendarnego zespołu Alphaville (29 marca) i koncert Chrisa Normana (5 czerwca).
Czytaj także: Zbigniew Trzoska, prezes spółki zarządzającej halą Urania o lodowisku, finansach i sponsorze tytularnym [WIDEO]
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz