Początki wsparcia w Olsztynie
29 marca 2023 r. podczas 57. sesji Rady Miasta Olsztyna przyjęta została uchwała, dotycząca leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego - in vitro (18 głosów oddanych „za” i 7 „przeciw”).
Przeciwni wprowadzeniu rozwiązania byli wówczas nominaci Prawa i Sprawiedliwości. Pisaliśmy o tym w materiale pt. „Przyjęto program in vitro dla olsztyńskich par. radni PiS przeciwko”. Podczas dyskusji nad przyjęciem uchwały, kontrowersyjna okazała się wypowiedź radnej wskazanego ugrupowania, Edyty Markowicz, która stwierdziła, iż program stanowi wykluczenie dla części olsztynian.
- Uważamy, że ten program wyklucza mieszkańców, którzy ze względów światopoglądowych nie mogą i nie chcą takiej metody stosować. Musi być dla nich alternatywa, czyli leczenie metodami naturalnymi – tłumaczyła.
Do tematu odniósł się Czesław Jerzy Małkowski, twierdząc, iż jedna metoda nie wyklucza drugiej, więc radni mogliby złożyć wniosek, aby opracować program alternatywny.
Program przewidziany na dwa lata
Finalnie ustalono, iż miejskim programem wsparcia in vitro realizowany będzie w latach 2023-2024. Miały nim zostać objęte 72 pary. Aby zakwalifikować się do procedury, należało spełnić określone wymagania.
- Z programu mogą skorzystać ci, którzy wyczerpali wszelkie inne możliwości, by mieć potomstwo, przeszli też odpowiednie badania – informowała Sylwia Rembiszewska-Piątek, wiceprezydent Olsztyna.
Program „Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego – in vitro dla mieszkańców miasta Olsztyna w latach 2023-2024” skierowano do par, w których kobieta znajduje się w wieku 20-42 lata. Dedykowany jest osobom mieszkającym w Olsztynie. W ramach inicjatywy dofinansowanie procedury zapłodnienia pozaustrojowego określono na kwotę 6 000 zł, natomiast procedurę adopcji zarodka na 3 000 zł. [Czytaj więcej: „Olsztyńskie in vitro wchodzi w decydującą fazę. Wiemy, gdzie będą zapładniać”]
Przyjęcie uchwały wygaszającej
Mimo założeń funkcjonowania programu przez dwa lata, podczas czwartej sesji rady miasta, która odbyła się 28 sierpnia br. przyjęto uchwałę wygaszającą. Powodem miało być słabnące zainteresowanie olsztynian. Początkowo plan zakładał przeznaczenie 200 tys. zł w 2024 r. na realizację działań, natomiast ostateczna kwotę, którą miasto wyda na ten cel, szacuje się na 60 tys. zł.
Skąd decyzja radnych?
Według przewodniczącego RM Łukasza Łukaszewskiego, odkąd od 1 czerwca zaczął obowiązywać program rządowy, który niemal w całości finansuje parom procedurę, zainteresowanie opcją lokalną, zdecydowanie zmalało.
- Postanowiliśmy powoli wygaszać program. Jest duże zainteresowanie tym programem rządowym, który w 100 procentach finansuje in vitro. Możemy te środki, które pozostaną, przekazać na inne programy profilaktyczne i zdrowotne – wyjaśnił Łukaszewski.
Podczas obrad radni PiS wyrazili nadzieję, iż pozostałe z inicjatywy środki, przekazane zostaną w przyszłości na program, związany z leczeniem metodami naturalnymi.
Rządowa refundacja in vitro
W ramach rządowego programu in vitro, który wszedł w życie z początkiem czerwca, para, która przejdzie proces kwalifikacji, będzie miała możliwość skorzystania z sześciu indywidualnych procedur wspomaganego rozrodu (do czterech cykli zapłodnienia własnymi komórkami rozrodczymi lub przy pomocy dawcy nasienia, do dwóch cykli zapłodnienia z oocytami od dawczyń), z szansą zapłodnienia sześciu komórek w ramach jednego cyklu i sześciu cykli z dawstwem nasienia.
Inicjatywa realizowana będzie do końca grudnia 2028 r. Rząd przeznaczy na ten cel rocznie 500 mln zł, co daje łączną kwotę blisko 2,5 mld zł.
Do kogo skierowana jest inicjatywa?
O zakwalifikowanie do programu mogą ubiegać się:
- pary ze stwierdzoną lub nieskutecznie leczoną niepłodnością w ciągu 12 miesięcy przed zgłoszeniem; będące w związku małżeńskim lub we wspólnym pożyciu oraz te, posiadające kriokonserwowane i przechowywane zarodki, w ramach poprzednich procedur;
- kobiety do 42. roku życia, korzystające z własnych komórek jajowych lub dawstwa nasienia;
- kobiety do 45. roku życia, korzystające z dawstwa oocytów lub zarodka;
- mężczyźni do 55 roku życia.
Co ciekawe, osoby borykające się z chorobami onkologicznymi zyskają możliwość zabezpieczenia płodności poprzez pobranie i przechowywanie gamet (komórek rozrodczych) przed lub w trakcie leczenia (kobiety od okresu dojrzewania do 40. r.ż. i mężczyźni do 45 r.ż)
Przypominamy, że w latach 2013-2016 w Polsce działał Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego, realizowany z budżetu Ministerstwa Zdrowia. Po jego wygaszeniu, inicjatywę podjęły niektóre samorządy, przeznaczając środki na dofinansowanie procedury.
Komentarze (26)
Dodaj swój komentarz