Postanowiliśmy opublikować jeden z listów naszych czytelników, który trafił do naszej redakcji. Wyróżnił się przede wszystkim pozytywnym przesłaniem dla reszty olsztynian w dość trudnym, zakorkowanym, przedświątecznym czasie.
''Jeszcze się taki nie urodził, który by każdemu dogodził'' – zaczyna swój list Pan Kamil (dane do wiadomości redakcji).
Olsztynianie wybrali prezydenta, którego sztandarowym projektem jest budowa linii tramwajowej. Dlaczego więc co rano muszę słuchać i czytać pełne żalu komentarze mieszkańców narzekających na stanie w korkach przez budowę kolejnych odcinków torowiska? Dlaczego olsztynianie, mimo że przecież zamknięcie ulicy Kościuszki zapowiadano od początku listopada – nie przygotowali się na tę okoliczność, nie opracowali swoich mini objazdów? Dlaczego? Bo olsztynianie lubią narzekać – nie działać. Ja codziennie jeżdżę do pracy rowerem co zajmuje mi 15 minut i nie narzekam, że stojąc w korku tracę czas. Wesoło mijam sznury samochodów, które tworzą się codziennie, niezależnie od pory i to nie tylko dlatego, że ktoś wymyślił tramwaje, ale dlatego, że większość z nas nie wyobraża już sobie życia bez samochodu. Autobus? Tramwaj? Rower? Ja wybieram to ostatnie, bo szkoda mi nerwów i czasu.
Olsztyn stoi i nie przyspiesza, a ja wsiadam na rower i omijam punkty zapalne.
- Kamil
Komentarze (12)
Dodaj swój komentarz