Plac Bema na starych fotografiach to wyłożony kamienną kostką skwer, na którym słupy trakcji trolejbusowej pełniły jednocześnie funkcję latarni. Na placu nie brakowało zieleni, która rzucała cień na zabytkowe kamienice.
Dziś Plac Bema to rondo, na którym wciąż gubi się wielu kierowców, a także otaczające to miejsce zabytkowe kamienice, które jeszcze do niedawna straszyły swoim wyglądem. Dziś jest jednak nadzieja, że miejsce wypięknieje. W trakcie remontu jest nie tylko przejęta od syndyka Kamienica należąca niegdyś do Pok Tourist, ale i sąsiadująca z nią siedziba Agencji Rozwoju Regionalnego.
Kolejnym miejsce, które dziś wygląda zupełnie inaczej niż na starych fotografiach jest – Plac Dunikowskiego, na którym stoją ''szubienice''. Na zdjęciu ( Fot. Olsztyn Wczoraj) z około 1925 roku widzimy "Haus Pietrusky", rozebrany w roku 1949.
Plac ''pod szubienicami'' to wciąż miejsce, które zdaniem większości mieszkańców miasta zwyczajnie się marnuje. Jest jednak nadzieja na spore zmiany. Urzędnicy deklarują, że w najbliższej przyszłości na placu nie będą już parkować samochody, a miejsce to stanie się skwerem przyjaznym mieszkańcom miasta. Miałoby to być miejsce tętniące życiem, nie tylko podczas sporadycznych imprez, ale i na co dzień.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz