Kiedy w poniedziałek (15 stycznia) olsztynianie zakończyli pracę w centrum i północnych rejonach miasta, tłumnie ruszyli do domostw rozsianych w tzw. sypialniach Olsztyna (osiedla Nagórki, Jaroty, Pieczewo, Generałów). Osoby, które jako środek lokomocji wybraly tramwaj, triumfowały.
Komunikacja tramwajowa funkcjonowała bez większych opóźnień. Na drogach trwał natomiast komunikacyjny armagedon. Jezdnie pokryły się tzw. lodowicą. Pokonanie krótkiego odcinka ul. Mazowieckiego, aleją Sikorskiego czy ul. Krasickiego w kierunku na południe, zajmowało "wieki".
Korek na ul. Krasickiego w kierunku na południe Olsztyna
Największe problemy z przyczepnością pojawiły się na wszelkich podjazdach. Nierówną walkę z żywiołem toczyli nie tylko kierowcy samochodów osobowych, ale też autobusów. Na ul. Krasickiego pomoc zaoferowali pasażerowie, pchając autobus pod górkę.
Autobus miejski z asystą pasażerów
Nie lepiej sytuacja wyglądała w rejonie ul. Bartąskiej i Bukowskiego. Autobusy miały też spore problemy z podjechaniem pod górkę na ul. Wilczyńskiego na osiedlu Generałów. Wszechobecna szklanka zatrzymała ruch. - Wszystko stoi, gdzie są służby? - pytali poirytowani kierowcy.
Ślizgawka na ul. Bartąskiej
Problemy mieli też podróżni na obwodnicy oraz ekspresowej S51 w kierunku Olsztynka. Korki tworzyły się na wyjeździe z miasta aleją Warszawską.
Dzisiaj (16 stycznia) sytuacja na drogach województwa warmińsko-mazurskiego się nie poprawiła. Silny wiatr nawiewa śnieg na jezdnię, przez co w wielu miejscach tworzą się zaspy. Te występują nawet na drogach krajowych. Niektóre lokalne drogi mogą być nieprzejezdne.– Tylko na trasach krajowych pracuje 65 pługopiaskarek i solarek – mówi Monika Braham, dyżurna akcji Zima w olsztyńskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Autobusy miejskie praktycznie stanęły
Dyżurni służb drogowych apelują do kierowców, którzy nie muszą jechać, aby zrezygnowali dziś z podróży. Pozostałym doradzają zabranie do auta m.in. łopat, które w razie potrzeby pomogą przy wyciąganiu aut z zasp.
Przez cały dzień możemy spodziewać się przelotnych opadów śniegu, głównie na wschodzie regionu. W Olsztynie do końca tygodnia prognozowane są temperatury poniżej 0 stopni Celsjusza.
Komentarze (50)
Dodaj swój komentarz