We wtorek olsztyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że z jednego ze śmietników w Olsztynku dobiega pisk szczeniaków. Patrol ustalił szczegóły.
Z otrzymanych informacji wynikało, że kobieta najpierw miała wrzucić do śmietnika zawinięte w foliowy worek szczenięta, a następnie, po interwencji sąsiadów, ale jeszcze przed przyjazdem policyjnego patrolu, zabrała psy z powrotem do domu.
Funkcjonariusze poszli pod wskazany adres, na miejscu zastali podejrzaną. 64-latka przyznała, że wyrzuciła do kontenera cztery pieski, a następnie wzięła je znów do domu. Niestety, jedno ze zwierząt nie przeżyło.
Uratowane przez służby pieski
Fot. KMP Olsztyn
Policjanci na miejsce wezwali przedstawicieli Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals w Olsztynie, którzy zaopiekowali się dwutygodniowymi szczeniętami i ich matką. Pieski czekają na nowych, lepszych właścicieli.
64-latka została zatrzymana i trafiła od aresztu. Okazało się, że była nietrzeźwa. Swoje zachowanie tłumaczyła brakiem pieniędzy potrzebnych do opieki nad zwierzętami.
Następnego dnia, po wytrzeźwieniu, kobieta usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami. Grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Komentarze (35)
Dodaj swój komentarz