Jak bumerang powraca problem olsztyńskich szczypiornistów, którzy nie mają miejsca na swoje treningi. Piłkarze ręczni już w ubiegłym roku musieli część swoich treningów odwołać lub przeprowadzić ''pod chmurką'' gdyż hala była zarezerwowana pomiędzy liczne imprezy i wydarzenia sportowe, a sprawy nie ułatwiało także zadłużenie klubu względem hali. Ubiegłoroczne problemy – głównie te finansowe – udało się jednak rozwiązać, a szczypiorniści zaliczyli udany sezon kończąc na czwartym miejscu I ligi.
W tym roku po powrocie do Warmii części czołowych zawodników z czasów, kiedy drużyna grała w Superlidze – wydawać by się mogło, że klub nie ma problemów. Tymczasem – okazuje się, że drużyna szczypiornistów nie ma możliwości trenować w pełnym wymiarze w Uranii.
W połowie lipca doszło do spotkania prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza z zastępcą dyrektora OSiR-u, kierownikiem Uranii oraz dyrektorem klubu olsztyńskich szczypiornistów Warmia Traveland. Na spotkaniu poruszono ważki temat treningów Warmii w Uranii. Jak wynikało z ustaleń kierownika Uranii – szczypiorniści nie mogliby trenować w obiekcie w okresie wrzesień – grudzień tego roku ze względu na wcześniejsze zakontraktowanie hali na organizację imprez: Targi, Koncerty, Turnieje mecze AZS-u.
Po tym spotkaniu prezydent Olsztyna zwrócił się do kierownictwa OSiR-u o możliwie szybkie zweryfikowanie obłożenia hali.
21 lipca doszło do kolejnego spotkania kierownictwa OSiR-u i dyrektora Warmii Traveland, podczas którego poinformowano, że ze wszystkich 42 dni treningów tylko przez 21 dni drużyna będzie mogła korzystać z hali
- Brak 21 jednostek treningowych w przypadku udziału zespołu w rozgrywkach o mistrzostwo I ligi, skazuje drużynę na niewłaściwe przygotowanie do ligi – informuje klub Warmia Traveland.
Klub twierdzi, że nie sygnalizowano wcześniej żadnych problemów z obłożeniem hali, a jeszcze na początku lipca tego roku potwierdzono, że ha;la będzie dostępna dla szczypiornistów.
- Około 10 lipca potwierdzono, że hala na treningi Warmii Traveland będzie dostępna, jak co roku, od wtorku do piątku w godzinach 18.30- 20.00 – informuje klub.
Kierownictwo klubu i zawodnicy mają ogromny żal do kierownika HWS Urania, że wiedząc o sytuacji obłożenia obiektu nie poinformował władz Klubu wcześniej.
- Wówczas można byłoby zaradzić sytuacji, wynajmując halę w Barczewie lub poczynić starania o udostępnienie sali V LO. Teraz wypada trenować nam na asfalcie – dodają władze klub.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz