W krajach zachodniej Europy place i skwery w miastach są tętniącymi życiem miejscami spotkań. Tam odbywają się koncerty, występy teatralne, zawody sportowe. Na nich swoje miejsce znajdują street-artowcy, miłośnicy parkour’u, grafficiarze, performerzy. Zasada jest jedna – plac ma być przestrzenią zdynamizowaną, a nie statycznym prostokątem betonu. Inaczej mamy do czynienia z marnotrawieniem potencjału miejsca. Czy takie podejście da się zastosować w Olsztynie?
W Olsztynie placów i skwerów jest niedużo, a do tego ich „potencjał energetyczny” jest zamrożony. Przykładem może być choćby Plac Konsulatu Polskiego. Z chwilą zamontowania na placu Kolumny Orła Białego zmienił się jego charakter i od tej pory bardziej niż z rozrywką jest kojarzony z uroczystościami o charakterze patriotycznym. Uwypuklony kontekst patriotyczno-obyczajowy sprawia, że dziś mało kto jest w stanie wyobrazić sobie ten plac jako np. lokalizację pokazu street-artu lub potańcówek. Tymczasem od mieszkańców płyną sygnały o potrzebie czegoś na wzór dawnego ''Karolka'' – autentycznego miejsca spotkań.
Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom Miasto Olsztyn zdecydowało się na swoisty test – tegoroczna impreza sylwestrowa odbędzie się nie jak do tej pory przed ratuszem, lecz na placu pod „szubienicami”.
Pomnik Dunikowskiego wezmą we władanie VJ-e, którzy zapowiadają prawdziwą feerię świateł i ruchu. Prócz pokazu wizualizacji (początek – godz. 22.00) w programie dużo muzyki, występ sobowtóra Michaela Jacksona (Katarzyna Czarkowska), któremu na scenie będą towarzyszyć tancerze z Teatru „Roma” (początek – godz. 23.30) oraz tradycyjny pokaz fajerwerków.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz